Gawron Bruno

Bruno urodził się w styczniu 2016 roku jako skrajny wcześniak w 26 tygodniu z wagą 650g i od początku zmagał się z wieloma schorzeniami i problemami: niedotlenienie, hipotrofia, niewydolność oddechowa, dysplazja oskrzelowo-płucna ciężka, nadciśnienie płucne, osteopenia, retinopatia, przepukliny pachwinowe, spodziectwo. 8x transfuzja krwi, przez 71 dni pod respiratorem potem Infant Flow i Optiflow.
Szpital opuściliśmy po 5 miesiącach pod opieką Domowego Hospicjum Promyczek. Bruno nadal wymagał tlenoterapii i był podłączony do koncentratora tlenu. Od tego momentu konieczne leczenie i rehabilitacja to wypadkowa wizyt na NFZ na które musieliśmy czekać długie miesiące lub wizyt prywatnych które z racji częstotliwości i intensywności generują olbrzymie koszty.
Niektóre schorzenia i dysfunkcje wycofały się lub zostały zniwelowane przez intensywną rehabilitację, ale jak to często u skrajnych wcześniaków bywa wraz z wiekiem objawiały się kolejne problemy. U Bruna zdiagnozowano mózgowe porażenie dziecięce, autyzm atypowy, zaburzenia hiperkinetyczne, astmę.
Na dziś Bruno posiada Orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego oraz Orzeczenie o niepełnosprawności i wymaga wsparcia w zakresie rehabilitacji ruchowej, SI, terapii ręki, TUS, konsultacji psychologicznych. Pozostaje pod opieką psychiatry, neurologa, urologa, okulisty, pulmonologa i kardiologa. Dodatkowo jest w trakcie Terapii czaszkowo-krzyżowej, Biofeedback i Terapii Prof. A. Tomatisa. Uczęszcza do szkoły niepublicznej, gdzie objęty jest świetną opieką i wsparciem ze strony nauczycieli (klasa liczy 5 osób).
Radzi sobie bardzo dobrze i pokonuje kolejne problemy i przeszkody, które są konsekwencją wcześniactwa, a wszystko to za sprawą zaangażowania nauczycieli, lekarzy, terapeutów i wszystkich dobrych ludzi, których spotykamy na naszej drodze.
Leczenie i rehabilitacja pochłaniają ogromną część moich finansów. Jestem samodzielną, pracującą mamą i niestety nie mogę liczyć na wsparcie drugiego rodzica. Próbuję zrobić wszystko, żeby mój syn wyrósł na mądrego i samodzielnego człowieka. A największą satysfakcję sprawia to, że ten trud i wysiłek dzięki konsekwencji i wytrwałości przynosi efekty.
A dziś zwracam się do Państwa o pomoc…
Jeśli zdecydowalibyście się Państwo wesprzeć nas w walce, bardzo prosimy o wsparcie finansowe na leczenie i rehabilitację Bruna. Będziemy wdzięczni za przekazanie 1,5% podatku lub darowizny.
Za okazaną życzliwość serdecznie dziękujemy.
Ewa Gierszewska z Brunem