Bielawska-Chrobak Nikola

Nikola od urodzenia mieszka w swoim ukochanym Krakowie i nie wyobraża sobie życia nigdzie indziej. Niestety od urodzenia choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Odkąd pamięta zmaga się z chorobami. Urodziła się jako wcześniak z niewykształconym i zwichniętym prawym biodrem. Pierwszą operację, jaką przeprowadzono było wydłużenie ścięgien Achillesa. Zaczęła chodzić w wieku 10 lat. Wówczas wystąpiły problemy z biodrem, wykonano zabieg- osteotomię Chiariego, po ok. roku powtórzono ten zabieg. Niestety niewiele to pomogło i zaczęła się jej przygoda z kulą. W roku 1985 wykonano nieudaną Osteotomię Saletra, w trakcie tej operacji zarażono ją bakterią gronkowca złocistego. W latach 80-tych starała się o leczenie zagraniczne, niestety z powodu ograniczeń finansowych nie było ono możliwe. Polscy lekarze również odmówili leczenia i została bez leczenia.

Obecnie jej stan pogorszył się na tyle, że porusza się na wózku, a do pełnej swobody w poruszaniu niezbędne jest przeprowadzanie przeglądów platformy schodowej, bez których inspektor zabroni jej z niej korzystać i tu pojawia się problem. Niestety przekracza to jej możliwości finansowe, gdyż jej źródłem utrzymania oraz jej córki jest renta socjalna w wys. 590 zł, nie wystarcza to na pokrycie podstawowych potrzeb. Nikola jest samotną matką, córka również jest chora, cierpi na alergię astmatyczną. Mieszkają „kątem” u jej matki, z którą są skonfliktowane, ich sytuacja materialna i rodzinna jest bardzo ciężka. Najbardziej frustrujący jest brak funduszy na leczenie i rehabilitację – bez nich jej stan stale się pogarsza. Chciałaby korzystać z rehabilitacji, uczestniczyć w turnusach rehabilitacyjnych, a także mieć na tzw. poprawę bytu. Obecnie po opłaceniu mediów prawie nic im nie zostaje na życie.

Zwracamy się do PAŃSTWA z gorącą prośbą o wsparcie finansowe na godne życie.