Janowski Tymon

Tymon ma w sobie niezwykłą moc. Jego śmiech potrafi rozświetlić pochmurny dzień, a spojrzenie – pełne ciekawości i ufności – przypomina, jak piękny potrafi być świat widziany oczami dziecka. Tymek ma niesamowitą wyobraźnię, zasypuje pytaniami i codziennie uczy się czegoś nowego. Gdyby tylko nogi mogły nadążyć za jego pomysłami…

Tymon urodził się za wcześnie, zanim zdążył nabrać sił do walki. Walczył o każdy oddech zamknięty w ciepłym świetle inkubatora. Pierwsze tygodnie jego życia były cichym zmaganiem o prawo do bycia tu, z nami.

Minęło kilka miesięcy. Tymon rósł, uśmiechał się, gaworzył – ale coś wciąż nie dawało nam spokoju. Nie podnosił główki, nie próbował siadać, nie sięgał rączkami tak, jak inne dzieci. Lekarze mówili: „To kwestia czasu, każdy rozwija się po swojemu.” Intuicja jednak podpowiadała inaczej, serce wiedziało lepiej.

W wieku dwóch lat rezonans głowy odsłonił prawdę, na którą nikt nie był gotowy. Zmiany ogniskowe w mózgu. Diagnoza: mózgowe porażenie dziecięce. Dziś wiadomo tylko tyle – niedowład nóg i słabe mięśnie nie pozwalają Tymonowi stanąć ani zrobić kroku. Reszta wciąż owiana jest tajemnicą – liczymy, że wyniki badań genetycznych przyniosą odpowiedzi.

Tymon nie zastanawia się, dlaczego jego droga jest trudniejsza. W jego sercu wciąż jest miejsce na marzenia o bieganiu, śmiechu i poznawaniu świata. Tak, jak na to zasługuje każde dziecko.

Potrzebujemy wsparcia, by pomóc mu w tej walce. Intensywna rehabilitacja, specjalistyczne ortezy, odpowiednio dobrany wózek – to wszystko otwiera drzwi, przez które Tymon może wejść w świat większej samodzielności.

Każda złotówka, każdy gest – to cegiełka w budowaniu lepszej przyszłości dla chłopca, który nigdy się nie poddaje.

Pomóż Tymonowi zrobić pierwszy, najważniejszy krok.