Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
41664
Województwo
zachodniopomorskie
Data urodzenia
2021/02/13
mózgowe porażenie dziecięce, retinopatia wcześniaków, częściowy zanik nerwów wzrokowych, oczopląs
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
41664 Główczyńska Olga darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
41664 Główczyńska Olga
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2024, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Główczyńska Olga.
Przekaż 1,5% podatkuCześć! Mam na imię Olga, mam 3 latka i jestem bardzo radosną dziewczynką. Kocham zwierzęta, muzykę i spacery, bardzo lubię bawić się z moją siostrą bliźniaczką i naszym pieskiem. Uwielbiam jabłecznik i krem czekoladowy, chodzić do teatru i na różne koncerty, a najbardziej lubię jak całą rodziną jeździmy nad morze i jak mogę długo pospać:)
Brzmi banalnie prawda?
Jednak czasem to, co wydaje się zupełnie normalne jest bardzo trudno dostępne. Może dlatego tak bardzo staram się docenić te chwile. Zdecydowanie częściej niż na spacery jeżdżę z rodzicami na rehabilitację albo do lekarzy. Zajmuje to sporo czasu, bo w sumie zajmują się mną lekarze 10 specjalności (m.in. neurochirurg, neurolog, okulista, pulmonolog, nefrolog). Codziennie mam 2 lub 3 godziny zajęć w różnych ośrodkach rehabilitacyjnych, ćwiczę z fizjoterapeutami, logopedą i neurologopedą oraz tyflopedagogiem. Uczą mnie siedzieć i chodzić, chwytać różne przedmioty, jeść, mówić i widzieć. Tak, widzieć też można się nauczyć, tylko trzeba dużo ćwiczyć:)
Skąd całe to zamieszanie?
Kiedy się urodziłam ważyłam jedynie 790g, nie zdążyłam bardziej urosnąć bo w brzuszku u mamy byłam tylko 6 miesięcy. Jakby tego było mało byłam chora na sepsę, a w drugiej dobie życia dostałam wylewu IV stopnia do mózgu. Żeby ratować moje życie i zdrowie lekarze operowali mnie aż 4 razy, w szpitalu spędziłam prawie 5 miesięcy, a później byłam w hospicjum dla dzieci bo nie miałam nawet 1% szans na przeżycie. Ja jednak pokazałam wszystkim, że mam inne plany i lekarze mówią, że dokonałam niemożliwego:) Te wszystkie przygody zostawiły jednak po sobie ślady w postaci poważnych problemów zdrowotnych. Choruję na mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe, wodogłowie pokrwotoczne, dysplazję oskrzelowo-płucną, częściowy zanik nerwów wzrokowych i oczopląs. Żeby robić postępy potrzebuję stałej, intensywnej rehabilitacji, specjalnych sprzętów, suplementów diety i środków pielęgnacyjnych. Twoje wsparcie pomoże mi dalej walczyć. Dziękuję!