Michałek Miłosz

Szanowni Państwo.

Nie jest to wołanie o ratowanie życia, ale prośba o ludzki gest i wykazanie dobrego serca dla rodziców, którzy wkładają ogromny wysiłek, aby nasz synek powrócił do pełnej sprawności po wypadku. Aby miał szanse cieszyć się dzieciństwem, odkrywać świat, a przede wszystkim, aby w przyszłości był samodzielny i pewny siebie.

Prosimy o wsparcie dla naszego syna który wymaga ciągle rehabilitacji. Miłoszek urodził się zdrowy i rozwijał się prawidłowo. W 2018 uległ ciężkiemu wypadkowi – zatruł się tlenkiem węgla. Synek trafił do Centrum Zdrowia Dziecka, został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Po długotrwałym wybudzaniu okazało się, że dziecko nie chodzi, nie mówi i bardzo słabo widzi. Na oddziale fizjoterapii neurologicznej przeszedł ciężką naukę chodzenia, wzrok powoli wracał. Został wypisany ze szpitala z cechami ogólnej hipotonii.

Obecnie Miłoszek posiada orzeczenie o niepełnosprawności ruchowej z afazją i nadal potrzebuje intensywnej rehabilitacji. My, rodzice, wkładamy ogromny wysiłek, aby zapewnić synowi potrzebne zajęcia z rehabilitantami. Niestety ani sprawność fizyczna, ani mowa nie wróciły jeszcze do pełnej sprawności, a nasze możliwości finansowe powoli się wyczerpują.

Bardzo prosimy o pomoc ludzi dobrej woli, którzy chcą okazać serce dziecku, które pragnie jedynie bawić się i uczyć tak jak jego rówieśnicy. Miłosz jest obecnie uczniem pierwszej klasy. Uczęszcza na zajęcia z neurologopedą, fizjoterapię oraz terapię SI. Marzymy, aby raz w roku mógł jechać na turnus rehabilitacyjny z intensywną pracą z neurologopedą, który kosztuje około 4000 zł.

Chcesz pomóc Miłoszowi, który dzielnie znosi wszystkie rehabilitacje, aby wrócić do zdrowia? Zrobisz to przekazując 1,5% podatku na jego dalszą rehabilitację. Brak deklaracji w rocznym zeznaniu sprawia, że te 1,5% trafia do Skarbu Państwa. Ciebie to kosztuje niewiele, a dla nas to nieoceniona pomoc.

Razem z Miłoszem dziękujemy za okazanie dobrego serca.