Koch Julia

Drodzy Przyjaciele i Darczyńcy,

22 lutego 2022 r. to dzień który zapamiętam do końca życia, bynajmniej nie dlatego, że był lustrzaną datą. Z moją pełną życia i pasji 15-latką pojechałyśmy odwiedzić dziadków w Krakowie. Drugiego wieczora Julia zemdlała i zaczęła wymiotować. Potem już wszystko potoczyło się jak lawina. Karetka, szpital, tomograf i słowa lekarza, które spadają jak grom z jasnego nieba: krwiak w lewej półkuli, malformacja naczyń tętniczo-żylnych, udar krwotoczny. Niemal natychmiastowa operacja, po 48h druga. Drugi  udar, tym razem niedokrwienny. Potem kolejne 20 dni na oddziale intensywnej terapii i 10 na oddziale neurochirurgii – czas oczekiwania, strachu i nadziei. Po 106 dniach w szpitalach Julia wróciła do domu. Niestety skala deficytów jest ogromna – niedowład prawostronny, hemiopia, czyli niedowidzenie połowicze oraz afazja mieszana.

Po zakończeniu drugiej operacji, chirurg naczyniowy powiedział: czeka Państwa i ją dużo pracy. Miał rację. Po wybudzeniu ze śpiączki Julia nie ruszała się, nie mówiła, nie otwierała ust, słabo widziała, była cewnikowana i karmiona przez sondę. Wszystkiego musiała nauczyć się od nowa.

Dzisiaj, po 32 miesiącach, po 30 turnusach  rehabilitacyjnych, przepracowaniu łącznie ponad 2600 godzin z fizjoterapeutami, Julia nie tylko sama je i mówi, choć zdarza się, że brakuje jej słów, ale też jest już w stanie pokonać dystans 9000 kroków i  powoli  zwiększa zakres  ruchu prawej  ręki, przez długi czas zupełnie  wiotkiej. Dużym wyzwaniem pozostaje  ciągle odzyskanie ruchu palców.

Mimo iż nastąpiła znaczna poprawa ostrości widzenia, widzenia trójwymiarowego oraz częściowe poszerzenie pola widzenia, ubytki są nadal znaczne i konieczna jest również dalsza rehabilitacja wzroku, zarówno w domu, jak i na  wyjazdach rehabilitacyjnych.

Nieustannej pracy wymaga też czytanie, pisanie oraz pamięć, choć i tu obserwujemy duży postęp.

W dniu 30.03.2024 w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie została przeprowadzona innowacyjna, trwająca 6 godzin, operacja usunięcia resztek malformacji, która nadal stanowiła zagrożenie dla życia Julii. Operacja zakończyła się sukcesem, nasza córka jest już bezpieczna, ale walka ze skutkami udarów trwa.

Julia doskonale zdaje sobie sprawę z tego o jak wysoką stawkę toczy się gra i w tej ekstremalnie trudnej sytuacji, od trzech lat, niemal codziennie,  z ogromnym zaangażowaniem ćwiczy,  dając  z siebie wszystko. Mimo ogromnych postępów jakie zrobiła, nadal niezbędna jest bardzo intensywna i kosztowna rehabilitacja, aby nasza córka mogła wrócić do sprawności, do swoich pasji i do zwykłego życia nastolatki.

Bardzo dziękujemy Wszystkim dotychczasowym Darczyńcom – to dzięki Waszemu wsparciu możemy zapewnić Julii konieczne terapie, które krok za krokiem pomogą jej odzyskać zdrowie i sprawność.

Prosimy o przekazanie  1,5% podatku lub darowizny na dalsze leczenie i rehabilitację Julii, by jak najszybciej mogła wrócić do pełnej sprawności, nauki, ukochanej jogi, wypraw fotograficznych oraz aktywności proekologicznych.

Rodzice