Pydych Eligiusz

Eligiusz przyszedł na świat w listopadzie 2021 roku jako nasze trzecie dziecko – miał być spokojnym dopełnieniem naszej rodziny, naszym wspólnym szczęściem, iskierką miłości i radości. Nie spodziewaliśmy się, że jego życie od pierwszych chwil stanie się walką o każdy oddech, uderzenie serca i kolejny dzień.

Eligiusz to wrażliwy, pogodny chłopczyk, który mierzy się z wieloma trudnościami: trisomią 21 (zespołem Downa), obniżonym napięciem mięśniowym, wrodzoną wadą serca AVSD – całkowity duży ubytek w przegrodzie między przedsionkowej oraz w przegrodzie międzykomorowej, a także wspólny pierścień zastawek przedsionkowo-komorowych. W pierwszych tygodniach życia przeszedł zapalenie opon mózgowych wywołanye gronkowcem. Zaledwie miesiąc po urodzeniu przeszedł poważny zabieg – banding tętnicy płucnej. Niestety, pojawiło się groźne powikłanie – tamponada osierdzia. To był dopiero początek. Pierwsze cztery miesiące życia spędził w szpitalu, z dala od domowego ciepła i bliskości rodzeństwa. Zamiast ramion rodziców – otaczały go rurki, monitory i nieustanna walka o życie. W lipcu 2022 roku przeszedł operację – całkowitą korektę wady serca. Do jedenastego miesiąca życia był karmiony sondą.

Pomimo tylu przeszkód Eligiusz nigdy nie przestaje nas zadziwiać. To dzielny, pełen uroku chłopiec, który każdego dnia pokazuje, jak ogromną ma wolę życia. Jego uśmiech i waleczność dają nam siłę do dalszej walki – nawet wtedy, gdy nam, dorosłym, zaczyna jej brakować.

Niestety, los nie oszczędził go także później. 18 maja 2023 roku Eligiusz otrzymał kolejną, druzgocącą diagnozę: ostrą białaczkę megakariocytową (szpikowa AML FAB M7) – nowotwór krwi, który szczególnie często dotyka dzieci z zespołem Downa.

Od tej chwili nasz synek przebywał między oddziałem onkologii a domem. Każdy dzień to kolejna walka, kolejne wyzwania i kolejne nadzieje, że jutro będzie lepiej.

W obecnej chwili Eligiusz jest dzieckiem niechodzącym, wymaga stałej rehabilitacji ruchowej, logopedycznej jak i sensorycznej. Jego rozwój mowy jak i komunikacji jest bardzo ograniczony.

Dlatego dziś, jako rodzice, prosimy Was o pomoc. Leczenie, rehabilitacja, dojazdy na regularne kontrole lekarskie,, wsparcie terapeutyczne – to wszystko generuje ogromne koszty, które przekraczają nasze możliwości.

Każda złotówka, każde udostępnienie, każde dobre słowo to dla nas ogromne wsparcie.
Dzięki Wam Eligiusz może dalej walczyć – z nadzieją, której my również nie tracimy.

Z całego serca dziękujemy
Rodzice Eligiusza