Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
38536
Województwo
mazowieckie
Data urodzenia
2017/03/01
cukrzyca typu 1
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
38536 Mak Dawid darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
38536 Mak Dawid
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2024, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Mak Dawid.
Przekaż 1,5% podatkuWyobraź sobie młodego, pełnego życia chłopca. Aktywnego, z tysiącem pomysłów w głowie, zawsze w ruchu, zawsze z uśmiechem. I nagle – diagnoza, która wywraca cały świat do góry nogami. Cukrzyca typu 1 insulinozależna z kwasicą ketonową. Dawid urodził się 10 marca 2017 roku. Miał zaledwie 3 lata, gdy usłyszeliśmy diagnozę. Jeszcze przed chwilą zdrowe, szczęśliwe, bardzo energiczne dziecko – nagle szok, dramat, łzy…
Wszyscy dookoła mówili: „Da się żyć…”, „Będzie dobrze…”, „Poradzicie sobie…” Ale prawda jest inna. To codzienna walka o normalność. Nieustanny strach, że poziom cukru nagle spadnie. Pytania bez odpowiedzi – jak będzie wyglądało jego dzieciństwo? Czy uda się go ochronić przed kolejnym kryzysem? A w tym wszystkim – te jego smutne oczy, które nie rozumieją, dlaczego świat tak bardzo się zmienił…
Robimy wszystko, co w naszej mocy, by ułatwić mu codzienne funkcjonowanie. Dawidek ma pompę insulinową, która towarzyszy mu przez całą dobę – jest połączona drenem z miejscem wkłucia. Na rączce nosi sensor do ciągłego monitorowania poziomu cukru – ten mały sprzęt to jego osobisty strażnik. To dzięki niemu może choć trochę poczuć się jak inne dzieci.
Niestety – wszystko to kosztuje. Sprzęt, jego serwis, regularna wymiana sensorów, specjalna dieta, wizyty u specjalistów… Jakość życia Dawidka zależy od pieniędzy, których ciągle brakuje.
Dlatego z całego serca prosimy – pomóżcie nam dalej walczyć o zdrowie i przyszłość naszego synka. Każda wpłata, każde udostępnienie, każda forma pomocy daje nam siłę i nadzieję.
Dziękujemy,
Rodzice Dawidka