Chowaniak Albert

Albercik miał urodzić się w połowie kwietnia 2019 roku. Niestety, przyszedł na świat o wiele za wcześnie bo 11 stycznia 2019 roku, czyli w szóstym miesiącu ciąży. Od początku lekarze utwierdzali nas w przekonaniu, że stan dziecka jest bardzo ciężki bo nie dość, że skrajny wcześniak ( ważył zaledwie 800 gram!), to obarczony jest wieloma innymi chorobami. Albercik, mimo tego co przeszedł okazał być silnym dzieckiem. Nie odszedł z tego świata, tym samym dał wyraz temu, że ma ogromną wolę życia. Niedługo minie rok, od kiedy Albercik leży na oddziale intensywnej terapii. Malutki chłopczyk boryka się z ciężką i przewlekłą niewydolnością oddechową, ma założoną tracheotomię. Wokół niego dziesiątki rurek, drenów, lekarstw. Dziecko ma założona zastawkę komorowo-otrzewnową, z powodu wodogłowia i ciężkich wylewów w pierwszych dobach swojego życia. Agenezja robaka móżdżku również budzi wiele wątpliwości o przyszły rozwój naszego skarbu. Nie potrafi jeszcze jeść ze względu na problemy z płucami.
Na ten moment maluszek miał już 5 operacji, a czekają go kolejne m.in na otwarcie przewodów słuchowych, w późniejszym czasie na rekonstrukcje małżowin usznych, które niestety się u niego nie wykształciły. Jest również opóźniony w rozwoju ruchowym. Przeważająca większość z nas nie przeżyła tego, co Albercik od urodzenia. Ciągle pozostaje bez odpowiedzi otwarte pytanie – skąd taka mała istota ma tyle siły by znieść całe to cierpienie?
Synek nie zna innego świata niż ten szpitalny. Nigdy nie widział słońca, drzew, kotków, które czekają na niego w domu od roku. Jest osamotniony w szpitalnych ścianach. W tym wszystkim ma jedynie rodziców, Ci dzień w dzień jeżdżą do niego do szpitala oddalonego o prawie 200 km. Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc w leczeniu oraz przyszłej rehabilitacji ogólnorozwojowej małego Alberta. Codzienne wyjazdy oraz wyżywienie i potrzebne środki to również duży wydatek dla domowego budżetu. Mały gest może sprawić, że uczynicie Państwo wiele dobrego. A dobro zawsze powraca ze zdwojoną siła.
Za okazaną pomoc serdecznie dziękujemy
Rodzice