Pasternak Jan

Mam na imię Jan.
Czasem czuję się tak, jakbym patrzył na świat przez zasłonę. Wszystko dzieje się gdzieś obok – rozmowy, spojrzenia, śmiech – widzę to, ale jakby przez szybę, której nie umiem otworzyć.

Chciałbym podejść bliżej, powiedzieć coś, dołączyć… ale nie wiem jak. Słowa uciekają mi z głowy, dźwięki są zbyt ostre, a ludzie zbyt trudni do zrozumienia.

Lubię rzeczy, które się nie zmieniają. Lubię układać te same klocki, słuchać znajomych dźwięków, być tam, gdzie wiem, co się wydarzy.

Wiem, że jestem inny. Ale chcę próbować – na swój sposób, w swoim tempie. Potrzebuję tylko trochę więcej czasu… i kogoś, kto pomoże mi delikatnie odchylić zasłonę między mną a światem

Janek to nasz syn. Chłopiec o wrażliwym sercu i łagodnym spojrzeniu.
Z pozoru wygląda jak każde inne dziecko – ale świat, który widzi i czuje, jest zupełnie inny niż ten, w którym funkcjonujemy my.

Janek ma autyzm dziecięcy, problemy z odpornością, astmę oskrzelową, wadę wzroku i trudności metaboliczne, które wymagają odpowiedniej diety. Jego rozwój jest opóźniony, a wiele codziennych sytuacji – dla innych oczywistych – dla niego stanowi ogromne wyzwanie.

Nie rozumie emocji innych ludzi, nie radzi sobie w grupie, trudno mu odnaleźć się w relacjach z rówieśnikami. Często zamyka się w sobie, by poradzić sobie z nadmiarem bodźców. Ale kiedy czuje się bezpiecznie, potrafi się uśmiechnąć tak, że nie sposób nie odwzajemnić tego uśmiechu.

Janek jest pod stałą opieką specjalistów. Wymaga systematycznej terapii, rehabilitacji, konsultacji lekarskich, suplementacji oraz udziału w turnusach terapeutycznych. Każdy postęp to efekt ogromnej pracy – jego i naszej.

Robimy, co w naszej mocy, ale koszty leczenia i terapii przekraczają nasze możliwości finansowe.

Wasza pomoc pozwoli Jankowi nadal próbować, uczyć się świata, wychodzić zza tej zasłony krok po kroku – we własnym tempie, ale z realną szansą na rozwój.

Dziękujemy, że jesteście z nami.
Rodzice Jana