Reksa Oliwier

Cześć, mam na imię Oliwierek, mam 9 lat, od urodzenia mam wadę serca, zwężenie zastawki ujścia lewego, a od ponad przeszło 7 lat choruję na przewlekłą chorobę nerek zwaną zespołem nerczycowym. Większość swojego dzieciństwa spędzam w szpitalu. Od marca 2016 roku przebyłem 15 rzutów choroby i bardzo liczne nawroty przez, które mój układ odpornościowy wymaga przetaczania immunoglobin. Praktycznie każdy nawrót powoduje u mnie zatrzymanie płynów w organizmie przez co szybko przybieram na wadze, puchnę, moją skórę pokrywa już wiele rozstępów. Za każdym razem jestem narażony na wiele powikłań tj. zakrzepica, nadciśnienie tętnicze, spadki nastroju i zachorowanie na wiele wirusów przez brak odporności. Odkąd choruję jestem niestety odizolowany od rówieśników, muszę unikać dużych skupisk ludzi, w których moje zdrowie jest narażone. Przeszedłem już praktycznie wszystkie możliwe metody leczenia, których skutki odbijają się na moim zdrowiu. Częste nawracanie wirusa cytomegalii nabytego w trakcie choroby uniemożliwia mi wejście w remisję. Sterydy, które przyjmuję w dużych dawkach od początku choroby, spowodowały pogorszenie wzroku, zespół Cushinga, osteopenię, koślawość kolan wraz z płaskostopiem i niskorosłość. Od maja 2023 roku rozpocząłem leczenie hormonem wzrostu ponieważ przestałem rosnąć. Przez częste pobyty w szpitalu i brak możliwości wspólnych zabaw z rówieśnikami oraz możliwość chodzenia do szkoły moje samopoczucie uległo obniżeniu i obecnie przyjmuję leki, dzięki którym nie mam smutnych myśli. W tym roku we wrześniu moi rodzice podjęli wyzwanie i puścili mnie do szkoły, w której niestety byłem raptem 3 dni licząc rozpoczęcie roku szkolnego. Obecnie jestem znowu na indywidualnym nauczaniu. Na stałe przyjmuję kilka razy dziennie dużo lekarstw oraz wymagam suplementacji. Leki i witaminy, wizyty u wielu specjalistów, liczne rehabilitacje, konieczność wspomagania edukacji oraz wymóg stosowania odpowiedniej diety są bardzo kosztowne. Moi rodzice bardzo starają się zapewnić mi jak najlepsze warunki do dalszego prawidłowego rozwoju, przez co zostałem podopiecznym Fundacji ,,Zdążyć z Pomocą”, gdzie mam utworzone konto, na które wpływają pieniążki od osób chcących mnie wesprzeć i umożliwić mi łatwiejszy dostęp do drogich leków i wszelkich potrzebnych zasobów. Jeżeli jesteś właśnie taką osobą lub firmą, która chce mnie wesprzeć to każda wpłata będzie dla mnie krokiem w przód i mimo przeciwności losu będę mógł dalej walczyć o swoje zdrowie i życie.

Razem z rodzicami  mamą Olą i tatą Łukaszem dziękuję całym serduchem za Twoją pomoc.

Oliwierek Reksa