Kaźmierczak Dominik

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z prośbą o pomoc dla Dominika Kaźmierczaka.

Mam na imię Dominik, gdy miałem 1,5 roczku lekarze zdiagnozowali u mnie nieuleczalną chorobę autyzm dziecięcy. To straszne zaburzenie, które ujawnia się zwykle przed skończeniem trzeciego roku życia. Ma wiele twarzy, różny stopień nasilenia. Przez tą chorobę mam problem ze zrozumieniem relacji społecznych, emocjonalnych, mam również problemy z porozumiewaniem się oraz ograniczone wzorce zachowań i zainteresowań. Najgorsze jest to, że nadal nie mówię, często się denerwuję, bo nie mogę się porozumieć z innymi. Ta straszna choroba zamknęła mnie w moim własnym świecie, często jest tak, że świat jest przerażający, pełen ludzi, którzy zachowują się w sposób niezrozumiały i bodźców, których nie sposób ogarnąć, wtedy boję się i głośno krzyczę.

Moi rodzice wierzą, że dzięki leczeniu, rehabilitacji, różnym terapiom, lekom jest szansa, że w miarę możliwości mogę stać się samodzielny. Jestem pod opieką ośrodka Szansa w Piotrkowie Trybunalskim, w której mam terapie behawioralne, zajęcia integracji sensorycznej, logopedę, w Naviculi w Łodzi, gdzie mam również również terapie, zajęcia integracji sensorycznej oraz zajęcia edukacyjne. Uczęszczam również do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Tęczowa w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie mam następujące zajęcia: psycholog, integracja sensoryczna, logopeda. Jestem cały czas pod opieką neurologa. Zacząłem również leczenie we Wrocławiu.

Rodzice robią wszystko, aby mi pomóc, ale to nie wystarczy, ponieważ ciągle brakuje pieniędzy na moje leczenie. Bardzo proszę wszystkich o pomoc, koszty rehabilitacji i dalsze leczenie są bardzo kosztowne. Aby nasz cel stał się osiągalny potrzebna jest pomoc dobrych i życzliwych ludzi.