Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
28248
Województwo
dolnośląskie
Data urodzenia
2010/12/09
padaczka, ceroidolipofuscynoza neuronalna, zaburzenia rozwoju psychoruchowego
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
28248 Piątek Oskar darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
28248 Piątek Oskar
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Piątek Oskar.
Przekaż 1,5% podatkuOskar urodził się w pełni zdrów 09.12.2010.
Przez 3,5 roku rozwijał się prawidłowo oraz dawał nam mnóstwo powodów do radości ze swojego rozwoju i umiejętności.
Z czasem coś złego zaczęło się dziać.
Syn powoli tracił swoje umiejętności – miał problemy z wejściem po schodach, próbował biec ale nie mógł się rozpędzić, koordynacja wzrokowo – ruchowa pogorszyła się.
Początkowo lekarze bagatelizowali objawy Oskara, dopiero po wizycie u neurologa, pojawiła się wstępna diagnoza, potwierdzona następnie przez badanie EEG – epilepsja która prawdopodobnie została wywołana niezdiagnozowaną wciąż chorobą genetyczną.
Był to dla nas ogromny szok, ale wciąż wierzyliśmy że wszystko będzie dobrze.
W maju 2015 r. syn rozpoczął przyjmowanie pierwszego leku na epilepsję, po nim następne. Przyjmował nawet sterydy – niestety, nic nie uspokajało burzy panującej w jego mózgu – tracił coraz więcej sił i umiejętności.
Mimo ogromnych starań i prób powstrzymania choroby – terapie tkanek miękkich kręgosłupa, akupunktura bezigłowa, homeopatia i najróżniejsze terapie medycyny konwencjonalnej oraz naturalnej a nawet dwukrotnego przeszczepu komórek macierzystych – Oskar już nie chodzi, nie potrafi już mówić, znów nosi pampersy i prawie całkowicie stracił wzrok.
Dokładamy wszelkich starań aby pomóc Oskarowi się rozwijać – regularnie uczęszcza na rehabilitację ruchową oraz sensoryczną, terapię zajęciową, basen oraz terapie z neurologopedą. Poza ćwiczeniami syn przyjmuje też bardzo kosztowne suplementy, które wzmacniają jego organizm i dzięki którym napady padaczki pojawiają się znacznie rzadziej.
Robimy co możemy aby nasz syn, mimo że bardzo poważnie chory czuł się dobrze i na każdy możliwy sposób staramy się wzmacniać jego organizm zdrową dietą, suplementami oraz kilkugodzinnymi spacerami na świeżym powietrzu.
Nasze starania nie idą na marne – Oskarek mimo że uczęszcza do szkoły i ma kontakt z innymi dziećmi prawie w ogóle nie choruje. Jego układ odpornościowy jest bardzo silny, cerę ma promienistą, włosy lśniące a niewidzące oczka błyszczą.
Mimo okropnej choroby i braku możliwości wyrażenia się, nasz Gucio jest bardzo pozytywnym i ciepłym dzieckiem. Uwielbia się tulić (choć gdy jeszcze mógł to nie wytrzymał na kolanach dłużej niż 5 sekund) i słuchać ulubionych bajek.
Oskar pamięta wszystko co robił gdy był zdrowy.
Często wspominamy wspólne wycieczki, podróże pociągiem na lody do Szklarskiej Poręby czy szaleństwa na mini quadzie po okolicznych łąkach – zawsze wtedy Oskar reaguje poszerzeniem źrenic i uśmiechem.
On tam jest!
Zamknięty w niepełnosprawnym ciele, nie widzący i całkowicie uzależniony od innych ale jest! Nasz ukochany, wiecznie uśmiechnięty, nad wyraz życzliwy i przepełniony empatią do innych synek nie zniknął wraz z jego umiejętnościami…