Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
27235
Województwo
świętokrzyskie
Data urodzenia
2010/11/16
artrogrypoza
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
27235 Sobczyk Maksymilian darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
27235 Sobczyk Maksymilian
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2024, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Sobczyk Maksymilian.
Przekaż 1,5% podatku16 listopada 2010 roku przyszedł na świat nasz syn Maksymilian. Od pierwszych chwil życia towarzyszy mu artrogrypoza – wrodzona choroba powodująca przykurcze mięśni i sztywność stawów, które odbierają mu swobodę ruchu i wymagają nieustannej opieki medycznej.
Za Maksem lata pełne bólu, zabiegów i operacji, które dawały nadzieję na poprawę, ale zawsze wymagały długiej rehabilitacji i powrotu do podstawowych czynności. Miał zakładane gipsy, przeszedł operacje biodra i obu stóp, zabiegi na ścięgna. Każda z tych interwencji była walką o choć odrobinę większą sprawność.
Dziś Maks ma prawie 15 lat. Chciałby żyć jak jego rówieśnicy – spotykać się z kolegami, chodzić na spacery, uprawiać sport, planować swoją przyszłość bez myślenia o chorobie. Niestety artrogrypoza wciąż stawia przed nim bariery. Bez specjalistycznych ortez nie jest w stanie chodzić. Te ortezy trzeba regularnie wymieniać, bo szybko z nich wyrasta i zużywa je codziennym, niełatwym użytkowaniem. Oprócz tego potrzebuje ciągłej rehabilitacji, konsultacji lekarskich i kolejnych zabiegów, by utrzymać sprawność i nie dopuścić do dalszych deformacji stawów.
Robimy wszystko, by dać naszemu synowi szansę na życie z jak największą niezależnością, ale koszty leczenia, rehabilitacji, wyjazdów do specjalistów i zaopatrzenia ortopedycznego znacznie przewyższają nasze możliwości.
Prosimy o wsparcie. Każda pomoc to dla Maksa realna szansa na większą samodzielność, na spełnianie zwyczajnych, nastoletnich marzeń – takich, które dla innych są codziennością, a dla niego wymagają nieustannej walki i ogromu siły.
Dziękujemy za każde okazane serce i wiarę w lepsze jutro dla naszego syna.
Rodzice Maksymiliana