Krzysztofik Hanna

1 sierpnia 2013 roku powitaliśmy naszą córeczkę. Radość z jej narodzin przysłaniał jednak ogromny lęk – Hania urodziła się zdecydowanie za wcześnie, w zaledwie 28. tygodniu ciąży. Od pierwszych chwil musiała walczyć o życie, a my o każdy jej oddech.

Wcześniactwo pozostawiło swój ślad – leukomalacja okołokomorowa, opóźnienie rozwoju psychoruchowego, a w konsekwencji mózgowe porażenie dziecięce. Umiejętności, które innym dzieciom przychodzą naturalnie, dla Hani są wielkim osiągnięciem – samodzielne siedzenie, kroczenie ze sprzętem, każdy kolejny ruch to małe zwycięstwo okupione ciężką pracą i bólem.

Hania porusza się na wózku, ale jej marzeniem jest kiedyś zrobić pierwszy krok o własnych siłach. Uwielbia morze – tam jej oczy błyszczą najmocniej, jakby fale dawały jej siłę do dalszej walki. My wierzymy, że z odpowiednią pomocą to marzenie może się spełnić.

Aby tak się stało, potrzebujemy środków na systematyczną rehabilitację, turnusy specjalistyczne, pomoce edukacyjne, leki, suplementy, sprzęt rehabilitacyjny i ortopedyczny oraz liczne wizyty lekarskie. To wszystko daje Hani szansę, by krok po kroku zbliżać się do samodzielności.

Prosimy, pomóż nam zawalczyć o tę szansę. Każde wsparcie to dla Hani więcej nadziei, więcej możliwości i odrobina pewności, że jej pierwszy samodzielny krok naprawdę kiedyś nastąpi.

Rodzice Hani