Poliwoda Paweł

Przekaż darowiznę online

Przekaż na podopiecznego Poliwoda Paweł darowiznę online, poprzez płatności w Systemie Przelewy24

Wybierz operatora

Podstawowe dane

Nr subkonta
22700

Województwo
opolskie

Data urodzenia
2013/02/23

Opis schorzenia

wrodzona wada serca, niewydolność oddechowa

Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:

Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"

Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994

Tytułem:
22700 Poliwoda Paweł darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".

W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
22700 Poliwoda Paweł

Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.

Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Poliwoda Paweł.

Przekaż 1,5% podatku

Poznaj moją historię

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z prośbą o pomoc dla Pawła Poliwody.

Pawełek urodził się w 31 tygodniu ciąży, drogą cięcia cesarskiego z powodu zagrażającej zamartwicy wewnątrzmacicznej płodu. Po urodzeniu został przyjęty na Oddział Patologii noworodków z powodu niewydolności oddechowej. Ważył 1510 g, a skali Apgar dostał 6/8/8/8 pkt. W tym samym dniu, po wykonaniu wszystkich badań okazało się, że ma zapalenie płuc, wykazano dokomorowy krwotok II stopnia do komory bocznej prawej oraz anemię wcześniaków. Wykryto też wrodzoną wadę serca i brak jednej nerki. Rodzice nie mogli w to uwierzyć. W dniu 26.03.2013 r. Paweł pojechał na blok operacyjny, dzięki operacji serca przeżył!

Pawełek od urodzenia był karmiony sondą do żołądkową, uczył się  picia z butelki, był poddawany rehabilitacji ogólnorozwojowej. Po pewnym czasie stan zdrowia maluszka pogarszał się. Kolejny raz miał zapalenie płuc, badanie wykazało, że Pawełek ma dysplazję płuc. Utrzymująca się tlenozależność oraz duszność, spowodowała przewiezienie dziecka do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach w celu pogłębienia diagnostyki przyczyn duszności. Zdiagnozowano porażenie lewego fałdu głosowego (powikłania pooperacyjne) oraz wiotkość krtani i tchawicy.

Powoli się układało, Pawełek każdego dnia był rehabilitowany i zaczął jeść z butelki. Z powodu wielowodzia miał wykonane badania genetyczne. Genetyk stwierdził, że Paweł najprawdopodobniej ma zespół Di Gorgia. Dwa dni później kolejny cios! Okazało się po konsultacji kardiologicznej, że dziecko musi mieć kolejną operację, bądź zabieg zwany balonikowaniem, który poszerzy zwężającą się część aorty. Operacja trwała 8 godzin, z czego 4 godziny reanimacja. W Krakowie spędził miesiąc, w organizm Pawełka wdarła się sepsa, napady drgawkowe oraz zmiany na skórze. W posiewach wyhodowano paskudne bakterie. Po długiej walce chłopiec powoli wychodził ze złego stanu, był coraz silniejszy i zaczął rozpoznawać bliskich i delikatnie się uśmiechać. Wygrał walkę z bakteriami, ale pozostał ich nosicielem. W dniu 8 sierpnia 2013 r. mały bohater wrócił na OIOM w Opolu, tam dochodził do siebie, uczył się ssać, ale z powodu karmienia sondą nie udało się. Teraz je łyżeczką znikome ilości. Kolejny miesiąc była walka, aby Paweł zjadał dawki, jakie są mu potrzebne, aby przytył i dobrze się rozwijał. Wszystkie badania powoli się normowały, ale z jedzeniem nadal był problem. Z pomocą lekarza prowadzącego Paweł dostał się pod opiekę opolskiego Hospicjum Domowego. Paweł wreszcie ujrzał swój pokoik w DOMU!

Pawełek każdego dnia musi być odsysany z dróg oddechowych, ponieważ dusi się przez z powodu bardzo gęstej wydzieliny, każdego dnia musi przyjmować przeciwzakrzepowe zastrzyki, wykonywane inhalacje 2 razy dziennie. Pawełek bardzo dzielnie znosi duszność, która dalej mu towarzyszy plus wydzielina, która pomimo odessania za chwilę się pojawia, nie ułatwia mu to połykania, karmiony jest łyżeczką, a resztę dolewana jest przez sondę. Nie wiadomo jak długo to potrwa, bo z butelki nie potrafi już pić, nie potrafi ssać, krztusi się i płacze, wszystkie pokarmu muszą mieć w miarę gęstą konsystencję. Pawełek ma jeszcze stenta, który z czasem musi być wymieniony, co wiąże się z kolejnym zabiegiem.

Od narodzin Pawełek pokonywał wszelkie przeciwności losu, nigdy się nie załamał, walczył i walczy dzielnie! Teraz nawet z uśmiechem na twarzy. Ma ogromną siłę walki po to, aby żyć.

Za okazaną pomoc dziękujemy!

Przekaż darowiznę online

Przekaż na podopiecznego Poliwoda Paweł darowiznę online, poprzez płatności w Systemie Przelewy24

Wybierz operatora

Poprzedni Podopieczny Podopieczni Indeks Alfabetyczny Następny Podopieczny
Zarządzaj plikami cookies