Krawczyk Wojciech Siemianowice

Apel o pomoc dla Wojtusia i Igi

Wojciech urodził się 30 stycznia 2010 roku jako wcześniak. Od pierwszych dni walczył o życie – przeszedł ciężkie neuroinfekcje, w tym sepsę, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, wylew krwi do mózgu, silną żółtaczkę i bezdechy.
Dziś Wojtek zmaga się z autyzmem, padaczką oraz głęboką niepełnosprawnością intelektualną. Ma problemy z napięciem mięśniowym, wymaga całodobowej opieki drugiej osoby. Nie mówi, jest pieluchowany, potrzebuje pomocy we wszystkich czynnościach dnia codziennego. Źle sypia, doświadcza autoagresji (uderza głową w ściany, szczypie się, gryzie, bije po twarzy) oraz napadów agresji. Choruje na padaczkę objawiającą się m.in. nagłym „zastygnięciem wzroku”. Zdiagnozowano u niego uszkodzony gen odpowiadający za regulację agresji. Wojtek źle znosi zmiany i wymaga stałej opieki wielu specjalistów – neurologa, psychiatry, kardiologa, logopedy, psychologa i fizjoterapeuty. Każdy dzień to intensywna rehabilitacja.

Iga, młodsza siostra Wojtusia, urodziła się 19 lipca 2017 roku. W 2021 roku dołączyła do Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” (nr członkowski 39847). Obecnie środki z 1,5% podatku i darowizn są zbierane wspólnie – na subkonto należące do Wojtusia, z którego korzystają oboje.
U Igi również zdiagnozowano autyzm. Dziewczynka zmaga się z problemami z napięciem mięśniowym, przykurczami palców u rąk i zaburzeniami integracji sensorycznej. Mówi, ale często nie na temat – pojawiają się echolalie, niewyraźna mowa, powtarzanie słów i trudności z utrzymaniem kontaktu wzrokowego. Iga ma silną nadwrażliwość na dźwięki i hałas, lęki, problemy z emocjami, wybiórczość pokarmową oraz kłopoty z wypróżnianiem. Jest pod opieką wielu specjalistów: neurologa, psychiatry, nefrologa, gastrologa, laryngologa, kardiologa i okulisty. Korzysta z rehabilitacji u psychologa, logopedy, fizjoterapeuty i terapeuty SI, a także z zajęć dodatkowych, które wspierają jej rozwój.

Oboje – Wojtek i Iga – wymagają stałego leczenia, specjalistycznych terapii, intensywnej rehabilitacji i wyjazdów na prywatne turnusy rehabilitacyjne. To ogromne obciążenie finansowe, którego sami nie jesteśmy w stanie udźwignąć.

Z całego serca prosimy o pomoc i wsparcie. Każda darowizna i każdy gest dobroci dają naszym dzieciom szansę na lepsze życie.