Tęcza Kamila

Szanowni Państwo,

Kamila ma już 25 lat, a życie od samego początku rzuciło jej wyzwania, z którymi niewielu musiałoby się zmierzyć. Z powodu głębokiego wcześniactwa cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, wodogłowie pokrwotoczne (z wszczepioną zastawką Pudenza), jest niewidoma, ma postępujące deformacje kostno-stawowe, skoliozę neurogenną, atopowe zapalenie skóry oraz ciężką postać refluksu żołądkowo-przełykowego, co wymaga ścisłej diety i stosowania drogich leków. W czasie, który dla wielu młodych ludzi jest najpiękniejszym okresem życia, Kamila przeszła już kilkanaście operacji i doświadczyła wiele cierpienia.

Na początku swojej drogi życiowej Kamila nie miała żadnych rokowań. Jednak dzięki niezłomnej woli życia, nieustannej walce, całkowitemu poświęceniu rodziców oraz wsparciu ludzi o wielkich sercach, Kamila osiągnęła znaczące postępy w rozwoju psychoruchowym. Jest radosna, komunikatywna, ciekawa świata, obdarzona ogromem miłości, którą potrafi odwzajemniać. Mimo to, jej znaczna niepełnosprawność oznacza, że zawsze będzie potrzebowała całkowitej pomocy i opieki, specjalistycznego leczenia oraz ciągłej, wielokierunkowej rehabilitacji.

Niestety, większość niezbędnych terapii odbywa się odpłatnie w prywatnych przychodniach i ośrodkach rehabilitacyjnych oraz w domu. Obecne miesięczne koszty rehabilitacji, leków, probiotyków, emolientów i środków pielęgnacyjnych wynoszą około 1500 zł. Dodatkowo, koszt dwutygodniowych turnusów rehabilitacyjnych sięga obecnie kwoty 9000 zł. Kamila wymaga również zaopatrzenia ortopedycznego, w tym specjalistycznego obuwia, którego koszt to co najmniej 1000 zł za parę, a NFZ refunduje je jedynie raz w roku i to w niewielkim stopniu.

Jako matka samotnie wychowująca Kamilę po tragicznej śmierci męża, stoję przed trudnym zadaniem. Bez pomocy i wsparcia darczyńców – ludzi o wielkich sercach – nie jestem w stanie sprostać wszystkim niezbędnym wydatkom i zapewnić mojej córce ciągłości leczenia i rehabilitacji. Każda pomoc, nawet najmniejsza, jest dla nas bezcenna i pozwala mi dalej walczyć o zdrowie i godne życie dla mojej córki.

Z wyrazami wdzięczności,

Mama Kamili