Jasińska Joanna Gabriela

Drodzy Państwo, mam na imię Joanna i mam 19 lat. Urodziłam się z rozszczepem wargi i podniebienia. Jestem po wielokrotnych, nieudanych operacjach w Klinice Chirurgii Dzieci i Młodzieży w Warszawie. Jestem leczona ortodontycznie. Korzystam z pomocy pedagoga, psychologa i logopedy. Niedawno miałam możliwość zoperowania szczęki i nosa w Ortognatyce Jagielaka w Raszynie niestety doktor przyjmuje tylko prywatnie, przez co moi rodzice musieli wszystkie zaoszczędzone przez całe życie oszczędności wpłacić na operacje z pomocą rodzeństwa – razem 70 tysięcy złotych. Mam ośmioro rodzeństwa, w tym dwóch braci i ja chodzimy do szkoły. Tata jest bardzo chory, a mama sama utrzymuje nas z gospodarstwa, które w dzisiejszych czasach daje mało perspektyw do życia. Nie mamy już środków, aby móc zapłacić za wizyty u lekarzy i rehabilitacje, które bardzo pomogą mi wrócić do normalnego funkcjonowania. Czasami ciężko mi jeść, ponieważ szczęka otwiera mi się na szerokość dwóch cm, do tego od urodzenia nie mam zęba siekacza bocznego, przez co zawsze wstydziłam się uśmiechać, a tak bardzo tego pragnęłam. Aktualnie jestem w trakcie zapuszczania włosów, by po raz kolejny oddać na fundację Rock’nRoll na peruki dzieci chorych na nowotwór. Mimo tego co mnie w życiu spotkało pomagam innym, bo wierzę, że dobro wraca z jeszcze większą siłą. Kocham uprawiać sporty, lecz nie mogę przez towarzyszący mi ból, który jest wynikiem przebytych zabiegów. Kiedyś chciałam być tancerką, ale przez rany po pobieraniu kości z bioder i podudzia moje marzenie się nie spełni. Teraz jedynie marzę, aby wreszcie nic mnie nie bolało i by ten łańcuszek strasznych operacji się w końcu skończył. Uprzejmie proszę o pomoc w leczeniu. Będę ogromnie wdzięczna za każdą, nawet symboliczną kwotę. Dobre uczynki mają większą moc niż słowa, bo mówić może każdy, ale niewielu wykona to co powie.