Glazer Daniel

Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie dla mojej rodziny. Jestem wdową i matką dwóch niepełnosprawnych synów, dla których jestem jedyną opiekunką i podporą. Każdy dzień to walka o zdrowie, godność i lepsze życie moich dzieci, ale także walka z własnymi słabościami i brakiem środków na leczenie oraz rehabilitację.

Mój starszy syn, Daniel, od urodzenia zmaga się z upośledzeniem umysłowym oraz wieloma schorzeniami współistniejącymi: astmą, nadciśnieniem, chorobami tarczycy, cukrzycą, jaskrą oraz padaczką. Ma trudności z mówieniem, co utrudnia mu codzienną komunikację. Potrzebuje specjalistycznej opieki lekarskiej, stałego leczenia i regularnej rehabilitacji, aby móc funkcjonować i radzić sobie w codziennym życiu.

Młodszy syn, Adam,(numer subkonta 5874) po tragicznym wypadku samochodowym stał się osobą niepełnosprawną – doznał uszkodzenia centralnego układu nerwowego oraz licznych złamań kończyn, co pozostawiło trwałe ślady na jego zdrowiu. Dziś zmaga się z problemami z koncentracją oraz poważnym pogorszeniem wzroku, co wymaga kosztownego leczenia i ciągłej rehabilitacji.

Pomimo trudnej sytuacji zdrowotnej, opiekuję się synami sama, 24 godziny na dobę. Niestety, moje własne zdrowie również podupada. Mam astmę, nadciśnienie, jaskrę, niedowład struny głosowej, zwyrodnienia kręgosłupa oraz nieoperacyjną przepuklinę. Mam przyznaną drugą grupę inwalidzką, a coraz częściej potrzebuję pomocy osób trzecich. Codzienne obowiązki opieki wyczerpują mnie fizycznie i psychicznie. W takich chwilach czuję bezsilność, bo beze mnie moi synowie nie będą mogli funkcjonować.

Z całego serca proszę o pomoc finansową, która umożliwi nam kontynuowanie leczenia, terapii oraz zakupu niezbędnych leków. Wasze wsparcie pomoże nam przetrwać trudne chwile i da nadzieję na lepsze jutro.

Dziękuję za każdą okazaną pomoc.

Z wyrazami wdzięczności,
Mama Daniela i Adama