Baranowska Kornelia

Kornelia urodziła się 18 stycznia 2017 roku – zimowy poranek przyniósł nam kruchą istotkę, która najmocniej pragnęła bliskości i bezpieczeństwa. Dziś, po latach, wiemy już, że nasza codzienność z Kornelką będzie inna niż u większości rodzin.

Z czasem zaczęliśmy zauważać, że rozwija się inaczej. Po wielu badaniach usłyszeliśmy diagnozę: autyzm dziecięcy. Kornelia nie mówi, nie potrafi w prosty sposób powiedzieć, co czuje, czego potrzebuje, czy coś ją boli. Żeby mogła się z nami porozumiewać, potrzebuje specjalnego sprzętu do komunikacji.

Jest bardzo wrażliwa, mocno reaguje na dźwięki, dotyk, zapachy. Ma trudności z wyciszeniem się, łatwo się rozprasza i denerwuje. Potrzebuje różnych terapii, które pomagają jej się uspokoić i czuć lepiej we własnym ciele. Szczególnie ważna jest dla niej terapia integracji sensorycznej (SI).

Do tego dochodzą problemy zdrowotne – Kornelia często choruje. Ma nawracające infekcje dróg oddechowych, zapalenia uszu, problemy z układem pokarmowym. Potrzebuje stałej opieki lekarzy, leków, częstych wizyt u specjalistów.

Wiem, że ktoś mógłby powiedzieć, że to „nie są najcięższe choroby”. Ale gdy te trudności są codziennie, jedno po drugim – stają się naprawdę dużym wyzwaniem. Dla dziecka i dla rodzica.

Robię, co mogę, by pomóc mojej córce. Kornelka jest bardzo związana ze mną – czuję, że to ja jestem jej najbliższym światem. Ale coraz trudniej jest mi samodzielnie udźwignąć wszystkie wydatki: na terapie, leki, dojazdy, sprzęt.

Dlatego dziś – z serca proszę o pomoc.
Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest dobra – to realne wsparcie w naszej codziennej walce.

Dziękuję, że jesteś z nami.
Mama Kornelii