Zalewska Hanna Police

Gdy patrzy się na Hanię, widać uśmiech i radość. Trudno dostrzec to, co naprawdę dzieje się w jej świecie – jak wiele kosztuje ją codzienność, jak cicho i w sobie toczy swoją walkę.

Hania ma autyzm.

Codzienność jest dla niej ogromnym wyzwaniem. Hania najlepiej rozumie to, co się dzieje wokół niej, gdy może jednocześnie słyszeć i obserwować. Nie patrzy w oczy, częściej kieruje wzrok gdzieś w dal – jakby była obok, ale trochę w swoim świecie.

Szkoła to dla niej nie tylko materiał do opanowania, ale też trudne relacje rówieśnicze, nadmiar bodźców i nieprzewidywalność. Zmiany wytrącają ją z równowagi, potrafi wtedy długo milczeć. Trudno jej zrozumieć emocje – swoje i innych. Jest bardzo przywiązana do rutyny, która daje jej poczucie bezpieczeństwa.

Mimo tych trudności Hania ma ogromny potencjał. Świetnie radzi sobie z zadaniami matematycznymi, ma swoje mocne strony, które trzeba wzmacniać i pielęgnować. Żeby mogła rozwijać się zgodnie ze swoimi możliwościami i pokonywać trudności, potrzebuje codziennej terapii, stałego wsparcia nauczycieli, terapeutów, specjalistów.

Jestem mamą Hani i nie jestem w stanie pokryć wszystkich kosztów związanych z rehabilitacją, terapią, pomocą edukacyjną. A wiem, jak wiele może dać jej odpowiednie wsparcie – nie tylko teraz, ale i w przyszłości.

Dlatego z całego serca proszę o pomoc. Każda wpłata, każde udostępnienie i każde dobre słowo to dla Hani szansa – na rozwój, lepsze funkcjonowanie, spokojniejsze jutro.

Z całego serca dziękuję,
Mama Hani