Michalec Maja

Maja to dziewczynka, która się nie zatrzymuje… nawet gdy choroba próbuje ją spowolnić

Maja ma ogromny apetyt na życie. Wszędzie jej pełno – chce widzieć więcej, robić więcej, uczyć się, odkrywać, działać. „Sky is the limit” – to zdanie pasuje do niej jak żadne inne. To dziewczynka, która naprawdę może wiele osiągnąć.

Ale każdego dnia musi zmagać się z niewidzialnym przeciwnikiem – cukrzycą typu 1, insulinozależną.
Została zdiagnozowana, gdy miała zaledwie dwa lata. Dla nas – rodziców – to był szok. Byłam wtedy w siódmym miesiącu ciąży z drugą córką. Nasze życie wywróciło się do góry nogami.

Od tego czasu Maja korzysta z osobistej pompy insulinowej oraz systemu do ciągłego monitorowania glikemii – to nie tylko ułatwia codzienne funkcjonowanie, ale przede wszystkim chroni ją przed powikłaniami.

Te urządzenia to jednak ogromny koszt. Część z nich wymaga regularnej wymiany, część – comiesięcznego zakupu materiałów eksploatacyjnych. Nie jesteśmy w stanie sami pokryć wszystkich wydatków, które wiążą się z leczeniem Mai, a chcemy, żeby mogła żyć pełnią życia – tak jak inne dzieci.

Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie. Każda złotówka to dla nas konkretna pomoc – doładowanie czujnika, wkład do pompy, kolejna spokojniejsza noc. Dzięki Wam Maja może dalej gonić swoje marzenia – bez niepotrzebnych ograniczeń.

Z serca dziękujemy za każdą formę pomocy – każdą wpłatę, każde udostępnienie.

Z wdzięcznością –
Rodzice Mai