Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
40660
Województwo
pomorskie
Data urodzenia
2019/08/23
cukrzyca insulinozależna
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
40660 Baczewski Wojciech darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
40660 Baczewski Wojciech
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2024, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Baczewski Wojciech.
Przekaż 1,5% podatkuWojtek to sierpniowy chłopiec – pełen energii, ciekawości i radości życia. Uwielbia zabawę o każdej porze roku: latem godzinami bawi się w piachu i nad wodą, zimą z zapałem zjeżdża na sankach i rzuca się w biały puch. Kocha przyrodę, zwierzęta, spacery, a jego ulubione wyprawy to te w góry – gdzie zdobywa szczyty dosłownie i w przenośni.
Ma w sobie niesamowitą chęć poznawania świata. Chce cieszyć się dzieciństwem jak jego rówieśnicy – beztrosko i pełną piersią. A ja zrobię wszystko, by choroba mu tego nie odebrała.
Wojtek choruje na cukrzycę typu 1 – insulinozależną. To autoimmunologiczna, przewlekła i niezwykle podstępna choroba, która potrafi zaatakować znienacka, w najmniej oczekiwanym momencie – nawet wtedy, gdy wydaje się, że wszystko jest w porządku. Organizm nie produkuje insuliny – hormonu, bez którego życie nie jest możliwe. Każdy dzień to balansowanie między niedocukrzeniem a niebezpiecznym skokiem glukozy.
To nieustanne czuwanie, kontrolowanie poziomów cukru we krwi, podawanie insuliny przez pompę, planowanie każdego posiłku i aktywności. To także ciągły strach, że choroba wymknie się spod kontroli – w dzień, w nocy, w przedszkolu, na spacerze…
Wojtek wymaga specjalistycznego, kosztownego leczenia. Ma pompę insulinową, która pomaga mu funkcjonować, ale jej osprzęt, sensory, leki, paski do glukometru, konsultacje i codzienna opieka generują wysokie koszty. Wychowuję Wojtka samotnie. Cała odpowiedzialność za zdrowie i życie mojego syna spoczywa wyłącznie na mnie – to ogromny ciężar, którego nie sposób w pełni opisać. Nie mogę się pomylić. Nie mogę pozwolić sobie na chorobę, słabość ani chwilę nieuwagi. Nawet sen nie przynosi wytchnienia – czuwam, bo wiem, że choroba nie śpi. Zrezygnowałam z pracy, by móc być przy nim – dniem i nocą. Bo w tej chorobie każda chwila czuwania ma znaczenie.
Dlatego dziś proszę Was o pomoc. Wspierając Wojtka, dajecie mu szansę na dzieciństwo jak najbliższe normalności. Każda wpłata, każde udostępnienie i każde dobre słowo – to dla nas realna siła, która pozwala walczyć dalej.
Dziękuję z całego serca –
Mama Wojtka