Kowal Bartosz

Mam na imię Bartek. Jestem pogodnym i uśmiechniętym chłopcem, który każdego dnia mierzy się z wieloma trudnościami – i dzielnie walczy. Moje życie nie jest łatwe, ale staram się nie tracić radości z drobiazgów.

Przez pierwsze lata diagnozy przychodziły stopniowo – jakby ktoś składał układankę z rozsypanych puzzli. Autyzm atypowy, padaczka, znaczne opóźnienie rozwoju psychoruchowego, problemy z utrzymaniem równowagi, obniżone napięcie mięśniowe, alergia pokarmowa, zanik nerwu wzrokowego… długo nikt nie potrafił wyjaśnić, co łączy wszystkie te objawy. Dopiero po latach okazało się, że za moim stanem zdrowia stoi bardzo rzadka choroba genetyczna – zespół Boscha-Boonstry-Schaafa.

Moja choroba sprawia, że wiele rzeczy przychodzi mi trudniej – mówienie, poruszanie się, rozumienie świata wokół. Potrzebuję codziennej opieki i wielu zajęć, które pomagają mi lepiej się rozwijać – chodzę na terapię, uczę się mówić, ćwiczę ciało i zmysły, żeby świat był dla mnie trochę łatwiejszy. Każdy dzień to nowa próba, żeby pokonać to, co moje ciało mi utrudnia.

Moja rodzina robi wszystko, co w jej mocy, bym miał szansę rozwijać się najlepiej, jak potrafię. Niestety, koszty związane z leczeniem, terapią, sprzętem rehabilitacyjnym i specjalistycznymi konsultacjami są ogromne i przekraczają nasze możliwości finansowe.

Dlatego z całego serca prosimy – pomóżcie nam walczyć o przyszłość Bartka. Każde wsparcie – finansowe, organizacyjne czy po prostu dobre słowo – daje nam siłę, by iść dalej.

Dziękujemy za każdą pomoc i obecność.

Bartek z rodzicami