Mirosz Natalia

Nasza historia – dwa serca, dwa wyzwania, jedna ogromna miłość

Natalka przyszła na świat w grudniu 2019, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia – w czasie, który zwykle kojarzy się z ciepłem, spokojem i nadzieją. My też czekaliśmy na nią z sercem pełnym miłości. Niestety, zamiast świątecznej radości, bardzo szybko przyszła niepewność i strach o jej zdrowie i życie.

Natalia urodziła się z zespołem Pierre’a Robina – to rzadkie, wrodzone zaburzenie, które wiąże się z wieloma poważnymi trudnościami już od pierwszych chwil życia. Nasza córeczka ma niedorozwój żuchwy, cofnięty język i rozszczep podniebienia, przez co oddychanie i karmienie były dla niej ogromnym wyzwaniem. Często się krztusiła, źle przybierała na wadze. Wymagała specjalnego karmienia, czujności przez całą dobę i licznych interwencji medycznych.

Do tego zdiagnozowano u niej torbielowatość dróg żółciowych – kolejna rzadka wada, która może prowadzić do poważnych powikłań w funkcjonowaniu wątroby i układu pokarmowego. Natalia wymaga stałej opieki wielu specjalistów – m.in. laryngologa, chirurga, gastrologa, logopedy, fizjoterapeuty.

Każdy dzień to walka o zdrowie, bezpieczeństwo i rozwój naszej córki.

W życiu Natalii od początku był ktoś wyjątkowy – jej starszy brat Wojtek, który urodził się w 2010 roku i również zmaga się z własnymi trudnościami. Wojtek choruje na autyzm dziecięcy. Jego rozwój również przebiega inaczej niż u rówieśników. Potrzebuje terapii, odpowiedniego podejścia, spokoju i ogromu cierpliwości.

Dwoje dzieci, każde z innymi potrzebami, każde wyjątkowe i każde bardzo kochane. Ale też każde wymagające szczególnego wsparcia, uwagi i siły – takiej, którą jako rodzice codziennie staramy się w sobie odnajdywać, mimo zmęczenia i obaw.

Opieka nad dwojgiem chorych dzieci to ogromne wyzwanie – logistyczne, emocjonalne i finansowe. Czasem brakuje sił, często brakuje środków, ale nigdy nie brakuje nam miłości do naszych dzieci i determinacji, by walczyć o ich lepsze jutro.

Natalka, mimo wszystkich trudności, to dziewczynka pełna wdzięku i uroku. Coraz częściej się uśmiecha, a każdy jej postęp – choćby najmniejszy – jest dla nas jak prezent pod choinkę, którego nie da się kupić.

Twoja pomoc znaczy więcej, niż myślisz

Bardzo prosimy o wsparcie. Dzięki niemu będziemy mogli zapewnić Natalii specjalistyczne leczenie, rehabilitację, sprzęt, dojazdy do lekarzy i codzienną opiekę. Będziemy mogli też kontynuować terapię Wojtka, który również potrzebuje wielu form wsparcia.

Dzięujemy!
Rodzice