Stryszyk Wiktoria

Przekaż darowiznę online

Przekaż na podopiecznego Stryszyk Wiktoria darowiznę online, poprzez płatności w Systemie Przelewy24

Podstawowe dane

Nr subkonta
35340

Województwo
kujawsko-pomorskie

Data urodzenia
2007/11/09

Opis schorzenia

urazowa amputacja przedramienia prawego

Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:

Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"

Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994

Tytułem:
35340 Stryszyk Wiktoria darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".

W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
35340 Stryszyk Wiktoria

Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.

Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Stryszyk Wiktoria.

Przekaż 1,5% podatku

Poznaj moją historię

Dobrze pamiętam tamten dzień, jakby był wczoraj. 26 września 2018 roku. Wiktoria wcześniej wróciła ze szkoły. Cały czas była ze mną, jeszcze rozmawiałyśmy… Zapytała gdzie tata, odpowiedziałam, że na polu. Nawet nie wiem, kiedy wyszła z domu. To trwało może 10 minut. I już było po wszystkim… Dotąd nie wiem, jak to się stało, że wsadziła rękę do siewnika…

Mąż potem opowiadał, że usłyszał tylko przeraźliwy krzyk. Bogu dzięki, że od razu wyłączył ciągnik i pobiegł sprawdzić, co się stało, czy mu się nie przesłyszało. Gdyby tego nie zrobił, nie mielibyśmy już córki… Za ciągnikiem stała Wiktoria, strasznie płacząc. Jej ręka była wkręcona w siewnik, nie dało rady jej wyciągnąć. Mąż przyniósł ją z maszyną na podwórko. Córeczka przez łzy mówiła, że nie chce umierać… W tym całym szoku zadzwoniliśmy po pogotowie, mąż jakoś wyciągnął rękę, ale dłoń była obcięta. Wsadziłam ją w lód, zabezpieczyłam. Wiedziałam, że robią takie rzeczy, że przyszywają…

Karetka zabrała Wiktorię do szpitala w Bydgoszczy, ale tam powiedzieli, że nie są w stanie pomóc. Kazali jechać do Gdańska. Mijały jednak cenne godziny… Dotarliśmy do szpitala, gdy Wiktoria była już na sali operacyjnej. Chociaż od wypadku minęło już pięć godzin, profesor starał się uratować rączkę. Niestety, było za późno. Nie udało się.

Wiki potrzebuje pomocy w myciu, jedzeniu, w niektórych pracach szkolnych. Są nerwobóle, które dokuczają. Radzi sobie jednak jak może. Chcieliśmy, by miała protezę, taką zwykłą, estetyczną. Pojechaliśmy jednak do protetyka na przymiarkę takiej specjalnej protezy, która działa jak ręka — rusza się, ma chwytne palce. I ku naszemu zdumieniu Wiktoria radziła sobie z nią doskonale, jakby używała jej wiele lat! Protetyk powiedział, że szkoda marnować taki potencjał, że Wiktoria może mieć takie życie, jak przed wypadkiem! Ona tak bardzo by tego pragnęła…

Niestety, koszt protezy jest gigantyczny. Chociaż w pomoc Wiktorii zaangażowało się wiele osób, wciąż brakuje środków… Proteza bioniczna jest jedna na całe życie, nie trzeba będzie jej wymieniać, tylko co 5 lat wysłać na darmowy serwis. Taka nowa ręka działa zupełnie jak naturalna, jest podłączona do mięśni i nerwów, dlatego, gdy Wiktoria pomyśli, by coś chwycić albo ruszyć palcem, proteza reaguje jak normalna ręka! Wiktoria pragnie odzyskać sprawność i samodzielność, a z Waszym wsparciem to na pewno się uda!

Zapraszamy na zbiórkę na portalu siepomaga.pl: https://www.siepomaga.pl/wiktoria-stryszyk

Przekaż darowiznę online

Przekaż na podopiecznego Stryszyk Wiktoria darowiznę online, poprzez płatności w Systemie Przelewy24
Poprzedni Podopieczny Podopieczni Indeks Alfabetyczny Następny Podopieczny
Zarządzaj plikami cookies