Kędziora Piotr

Piotruś urodził się w krytycznym stanie jako wcześniak – w 32. tygodniu ciąży.
Otrzymał zaledwie 1 punkt w skali Apgar.
Przyszedł na świat w zamartwicy, z wylewami dokomorowymi. Podczas porodu doszło do niedotlenienia.
Dziś zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym.
Ma uszkodzone mięśnie oraz nerwy wzrokowe.

Od pierwszych chwil życia Piotruś pokazał nam swoją niezwykłą wolę walki.
Założył swoją zbroję i – z uśmiechem na buzi – już siódmy rok dzielnie kroczy przez życie, stawiając czoła przeróżnym przeszkodom.
Żyje z całych sił i uczy nas, chyba wszystkich, czym tak naprawdę jest życie i co w nim najcenniejsze.

Od samego początku Piotruś jest intensywnie rehabilitowany.
Oprócz zajęć terapeutycznych i rehabilitacji, ćwiczymy także w domu.
Największym problemem była spastyka czyli wzmożone napięcie mięśniowe, robiliśmy wszystko, by się jej pozbyć, by Piotruś mógł spać spokojnie, swobodnie ćwiczyć i nie odczuwać bólu.
Cierpiał bardzo – miał ataki, zwłaszcza w nocy, a jego ciało było tak napięte, że nie mógł zasnąć.

Pomimo naszych starań, intensywnej rehabilitacji i przeróżnych masaży rozluźniających, nie było poprawy – przeciwnie, stan się pogarszał.

W 2022 roku Piotruś przeszedł operację Selektywnej Rizotomii Grzbietowej (SDR), dzięki której udało się wyeliminować napięcie mięśniowe utrudniające mu codzienne funkcjonowanie. Od tamtej pory konieczna jest codzienna rehabilitacja, aby zapobiec nawrotom wcześniejszych dolegliwości.
Piotruś dzielnie pracuje na zajęciach terapeutycznych i nigdy się nie poddaje.

Piotruś zmaga się także z dużymi trudnościami w percepcji wzrokowej, ma zez zbieżny i oczopląs, ale regularnie uczestniczy w terapii, więc mamy nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej.
Jest pod stałą opieką okulisty i optometrysty.

Obecnie Piotruś uczęszcza do neurologopedy, psychologa i fizjoterapeuty.
Korzysta z hipoterapii, zajęć integracji sensorycznej, terapii ręki, hydromasaży, a także regularnie wyjeżdża na turnusy rehabilitacyjne.

Piotrek to niezwykle dzielny chłopiec.
Zawsze uśmiechnięty, zaraża wszystkich pozytywną energią.
Chwyta każdy dzień z całych sił.
Nieustannie pracuje nad swoimi ograniczeniami i z determinacją stawia im czoła.