Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
34499
Województwo
zachodniopomorskie
Data urodzenia
2018/06/27
hiperglicynemia nieketotyczna, padaczka, dysfagia
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
34499 Matczak Wojciech darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
34499 Matczak Wojciech
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2024, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Matczak Wojciech.
Przekaż 1,5% podatkuNa początku wakacji w Szczecinku, kiedy świat pachnie lipą, a dzieci wesoło biegają po łąkach, przyszedł na świat Wojtek – zdrowy, silny chłopiec, który otrzymał maksymalną notę 10 punktów w skali Apgar. Tak cieszyliśmy się z narodzin synka i wyobrażaliśmy sobie spokojne, zwyczajne życie razem.
Ale radość nasza trwała zaledwie dwie godziny.
Wtedy wydarzyło się coś, czego nikt nie potrafił zrozumieć – Wojtuś zapadł w śpiączkę. Z godziny na godzinę gasł. Został przewieziony na oddział intensywnej terapii w Koszalinie. Tam przestał oddychać. Serduszko biło coraz słabiej. Nie trawił pokarmu. Sakrament chrztu przyjął na szpitalnym łóżku. Lekarze nie dawali szans.
Po kilku dniach walki o życie – transport do Szczecina. Dalsze badania. Diagnoza, po której ziemia usuwa się spod nóg: hiperglicynemia nieketotyczna – rzadka, nieuleczalna choroba metaboliczna. Do tego padaczka lekooporna, dysfagia, szereg zaburzeń neurologicznych i metabolicznych.
Wojtuś ma już 7 lat.
Nie siedzi, nie mówi, nie unosi główki. Jest dzieckiem leżącym. Każdego dnia walczy z napadami padaczki. Jest karmiony dojelitowo przez PEG. Zmaga się z bólem, którego nie umiemy opisać. Nie będzie jak jego rówieśnicy. Nigdy nie pobiegnie boso po trawie. Nigdy nie wypowie słowa „mama”.
Dziś Wojtek wypełnia każdy nasz dzień. Jest powodem, dla którego się nie poddajemy – mimo zmęczenia i trudności. Walczymy. Dla niego.
Rehabilitacja to jego jedyna szansa.
Nie na uzdrowienie – ale na lepszy komfort życia, mniejsze napięcia mięśniowe, bardziej spokojny sen, lepsze znoszenie codziennych trudów choroby. Każda terapia, każdy turnus, każda chwila z terapeutą to iskierka ulgi. To oddech. To nadzieja, że chociaż trochę mniej będzie bolało.
Potrzebujemy pomocy.
Wojtek wymaga stałej, intensywnej rehabilitacji, opieki neurologicznej, specjalistycznych leków, środków pielęgnacyjnych i sprzętu medycznego. To koszty, które przekraczają możliwości każdej rodziny. Dlatego z pokorą prosimy: pomóż nam dbać o Wojtka. Wesprzyj jego codzienną walkę. Zróbmy razem to, czego nie da się kupić – zapewnijmy mu jak najlepszą jakość życia.
Bo każde dziecko zasługuje na lato. Nawet jeśli spędza je na szpitalnym łóżku, pod aparaturą, bez słów.
Rodzice Wojtka