Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
33202
Województwo
podkarpackie
Data urodzenia
2010/05/27
guz mózgu - medulloblastoma
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
33202 Zając Renata darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
33202 Zając Renata
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2023, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Zając Renata.
Przekaż 1,5% podatkuNie jeździmy ani na chemie, ani na toczenia. Na rezonansach głowy i kręgosłupa staramy się pojawiać systematycznie co 3 miesiące, choć czasem okoliczności pandemiczne nie sprzyjają. Za sobą mamy jednak bardzo poważną operację kręgosłupa wykonaną przez jeden z najlepszych zespołów neurochirurgów w Europie, w klinice Gemelli. Liczne konsultacje i w końcu operacja okazały się dla Reni przykrą koniecznością ze względu na powikłania po leczeniu podstawowym. Musieliśmy więc odłożyć planowany zabieg oka oraz poluzować rehabilitację. Dziś Renata do wizyt w Prokocimiu dokłada jeszcze kontrole w Rzymie, sztywny kołnierz ortopedyczny oraz nowe ćwiczenia usprawniające. My, do listy próśb sprzed roku, dwóch i trzech, dołożyliśmy i dokładamy kolejne: o to, by nigdy nie usłyszeć, że jest wznowa, by Renia odzyskała sprawność pozwalającą jej na samodzielne funkcjonowanie, o zdrowy kręgosłup bez pogłębiającej się hiperkifozy oraz cech mielopatii, o poprawę kojarzenia, widzenia, koordynacji, mowy, o czas dla niej na zabawę i spotkania z przyjaciółmi, o wyjazd na wakacje, na których Renata nie była od przeszło czterech lat, o… (z każdym dniem lista jest dłuższa). Wszystkich bogów z Panteonu i ze wszystkich miejsc wszechświata prosimy o powrót do normalności. Aby listę życzeń choć częściowo móc spełnić, przed oczyma mamy listę zadań do wykonania: cykliczne badania MRI, badania endokrynologiczne, operacja oka, turnusy rehabilitacyjne odbywające się w specjalistycznych ośrodkach, codzienna rehabilitacja z najlepszą ze wszystkich Asiek, kontrole w Poliklinice Gemelli i w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, szkoła i systematyczna nauka, by móc wrócić do klasy, walka o uratowanie resztek dzieciństwa.
(…) – Tato, ja już skończyłam leczenie czy jeszcze nie?
– I tak, i nie. Skończyłaś chemię, radioterapię i chemię podtrzymującą.
– Tłoczenia płytek i krwi też?
– Mamy nadzieję, że też.
– Czyli już jestem zdrowa?
– Nad zdrowiem jeszcze musimy popracować. Przecież wiesz, że przychodzi rehabilitantka, masz zajęcia rewalidacyjne. Nie leczysz się już w szpitalu, nikt ci nie podaje chemii, ale jeszcze trzeba popracować. Pamiętasz, chciałaś na wakacjach samodzielnie chodzić po plaży, biegać z przyjaciółką, jeździć konno. Teraz naprawić trzeba twoje mięśnie, żeby mogły cię trzymać. Naprawić trzeba też oko, byś mogła lepiej widzieć…
– … i jeszcze ząb mi się rusza, a jak wyrośnie nowy, to będę mogła cię lepiej zjeść (…).
Ten dialog Renata toczyła z nami dokładnie rok temu. Wtedy myśleliśmy, że przed nami już droga z górki – może długa i łagodna, ale jednak. I choć niezmiennie zęby ruszają się, wypadają i na ich miejscu pojawiają się nowe, los spłatał nam przykrego figla i trzeba było stoczyć kolejną bitwę. Niedługo minie 3 lata od diagnozy, jaką wstępnie otrzymaliśmy w przemyskim szpitalu, a która potwierdzona została w USD w Prokocimiu. Czy od tego czasu udało się wyleczyć Renię? Odpowiedź nadal jest ta sama: i tak, i nie.
Leczenie #medulloblastoma jest skuteczne dzięki triadzie złożonej z zabiegu neurochirurgicznego – radioterapii -chemioterapii. Każdy z tych elementów przynosi – oprócz zniszczenia guza – skutki uboczne. Ratując życie Renaty, dopuszczaliśmy możliwości takich skutków terapii. Teraz będziemy je eliminować. Część terapii i zabiegów refundowane jest przez NFZ, część nie wchodzi w zakres refundacji, a więc jest w 100% płatna. Z tego powodu kolejny raz ośmielamy się zwrócić do Was – Przyjaciół – o 1% odpisywany z rozliczenia podatkowego. Jeśli nie macie wśród bliskich i znajomych osoby, którą wspieracie w ten sposób, bardzo prosimy o Waszą pomoc. Wielu z Was towarzyszy nam od pierwszej diagnozy. Wspieracie i dajecie poczucie, że ta podróż znajdzie szczęśliwe zakończenie.
Zrobimy wszystko, co powinniśmy zrobić, żeby pomóc naszej córeczce. Wszystko. Żeby już nie było łez, smutnego wzroku, pozostawionych w domu kotów, opuszczonych książek, rozdzielonej rodziny, pytań: „Mamo, dlaczego ja zachorowałam…?”. Przede wszystkim dlatego, że Renia jest jedyna i niepowtarzalna. I wycierpiała już zbyt wiele…
Zatem jeżeli nie macie nikogo, komu przekazujecie swój 1% prosimy o przekazanie go Renacie. A jeśli znacie ludzi o dobrym sercu, życzliwe biura rachunkowe, macie zaprzyjaźnione firmy to opowiedzcie im o naszej córce. Bardzo prosimy także o polubienie strony Renaty i udostępnienie na Waszych kontach FB naszego apelu. Link do ulotki w albumie zdjęcia.
Za okazane do tej pory serce, Wasze wsparcie finansowe i duchowe serdecznie dziękujemy. W ramach rewanżu staramy się na swój sposób pomagać w stawianiu pierwszych kroków w onkologii dziecięcej.
https://www.facebook.com/reniawalczyzrakiem/