Sieradzki Aleksander

Mam na imię Olek. Urodziłem się zimą 2012 roku – wtedy, gdy świat przykryty był śniegiem, a wszystko dookoła zdawało się jeszcze spać. Ale moje życie od początku było pełne wyzwań. Przyszedłem na świat z wadą – podśluzówkowym rozszczepem podniebienia miękkiego. Choć z zewnątrz niewidoczna, bardzo utrudnia mi codzienne życie.

Od najmłodszych lat muszę ciężko pracować, żeby mówić i oddychać tak, jak inne dzieci. Rehabilitacja i codzienne ćwiczenia logopedyczne to dla mnie coś zupełnie naturalnego – robię to od lat. Nie zawsze jest łatwo, ale bardzo się staram. Każde nowe słowo, które uda mi się wypowiedzieć wyraźnie, to dla mnie ogromna radość!

Mam marzenia – takie zwyczajne, ale bardzo ważne. Chciałbym mówić tak, żeby inni mnie dobrze rozumieli. Chciałbym móc śmiać się bez przeszkód, rozmawiać z kolegami, odpowiadać na pytania w szkole bez stresu. Pragnę, żeby moja codzienność była trochę łatwiejsza.

Żeby to było możliwe, potrzebuję terapii, wizyt u specjalistów, wsparcia w rehabilitacji. To wszystko kosztuje – a bez tego moje marzenia mogą się oddalać.

Dlatego proszę – jeśli możesz, pomóż mi w tej drodze. Każda złotówka to dla mnie krok bliżej do samodzielności i wiary, że mogę mówić pełnym głosem – nie tylko słowami, ale też sercem.

Z całego serca dziękuję, że jesteś obok.
Olek