Dziadoń Dobrosława

Dobrusia urodziła się zdrowa. Do 15 miesiąca życia rozwijała się całkiem normalnie. Zaczynała mówić, była wesoła, bystra, zawsze chętna do zabawy. Później przyszedł regres. Przestała zwracać na nas uwagę, nie było kontaktu wzrokowego, nie reagowała na swoje imię. Zaczęliśmy szukać przyczyny tych zachowań i w wieku około trzech lat Dobrusia została zdiagnozowana. Okazało się, że to autyzm wczesnodziecięcy.
Od razu zaczęliśmy szukać przyczyn, bo przecież była zdrowym bobasem i bardzo chcieliśmy jej pomóc. Od samego początku Dobrusia jest pod opieką wybitnej specjalistki w dziedzinie autyzmu, dr Magdaleny Kucharskiej-Cubały.
Dzięki szukaniu przyczyn, leczeniu i specjalnej diecie, Dobrusia powoli wracała do nas.
Dziś ma 12 lat, potrafi czytać, pisać, jeździ na rowerze, pływa… Ale nadal potrzebuje całodobowej opieki.
Sama nie rozpoznaje zagrożeń, ma swoje schematy, które utrudniają codzienne funkcjonowanie. A gdy schematy są łamane to Dobrusia wpada w histerię i robi się agresywna. Do tego ma problem z komunikacją. Jej mowa polega na echolaliach czyli powtarzaniu. Sama z siebie nie opowie jak jej minął dzień w szkole, a na pytanie odpowie pytaniem, które właśnie usłyszała.
Dzięki środkom zgromadzonym na subkoncie Dobrusi jesteśmy w stanie na bieżąco kontrolować stan zdrowia Dobrusi, płacić za prywatne konsultacje lekarskie oraz badania, które kosztują po kilka tysięcy. Z tych środków zaopatrujemy Dobrusię również w lekarstwa i suplementy przepisane przez panią doktor.
Z całego serca dziękujemy za wszelkie wpłaty na subkonto oraz za odpisywanie 1,5% dla Dobrusi.