Sadowska Klara

Klara. Gdy się urodziła i zobaczyłem minę lekarki, która wyszła z sali porodowej, już wiedziałem, że coś jest „nie tak”. Wzięła mnie na bok i powiedziała, że Klara ma cechy zespołu Downa. Cechy zostały potwierdzone badaniami genetycznymi. Na szczęście nie ma częstych w takich przypadkach wad wrodzonych, np. wad serca. Rozwija się prawie normalnie, ale wymaga stałej rehabilitacji. Zarówno fizycznej jak i mentalnej. Do czwartego roku życia Ela (mama) poświęcała niemal cały swój czas na pracę z Klarą. Jeździła z nią na kontrole do specjalistów (endokrynolog, logopeda, ortodonta), na zajęcia rehabilitacyjne. Czasem i dwa razy dziennie. Obecnie część z tych zajęć realizowanych jest w szkole, do której Klara uczęszcza po zakończeniu edukacji przedszkolnej. Pozostają okresowe wizyty w poradniach lekarskich. Część z tych wizyt jest refundowanych, a za część musimy płacić z własnej kieszeni. Nie możemy poprzestać wyłącznie na państwowym systemie opieki, bo moglibyśmy nie zdążyć przygotować Klary do samodzielnego życia, gdy nas zabraknie. A to jest nasz cel. Klara systematycznie uczy się pływać, chodzi z nami na górskie wycieczki, już trzeci rok uczy się jazdy na rowerze i drugi sezon na nartach. Czasu na realizację naszego celu nie mamy za dużo. Dlatego Klara została objęta opieką Fundacji „Zdążyć z Pomocą” i możemy zbierać fundusze na jej przygotowanie się do samodzielnego życia. Obecnie Klara chodzi do trzeciej klasy szkoły podstawowej do klasy integracyjnej.