Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Nr subkonta
28198
Województwo
mazowieckie
Data urodzenia
2014/02/02
wcześniactwo, dysplazja oskrzelowo-płucna, wada wzroku
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
28198 Osmólski Mateusz darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Tylko dla wpłat - treść dla 1,5% podatku dostępna w sekcji "Przekaż 1,5% podatku".
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
28198 Osmólski Mateusz
Dla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat bardzo prosimy nie wpisywać zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT za rok 2024, z wypełnionymi danymi 1,5% dla Podopiecznego Osmólski Mateusz.
Przekaż 1,5% podatkuUrodziłem się 02.02.2014 r. w 26. tygodniu ciąży jako skrajny wcześniak, ważąc zaledwie 650 g i mierząc 32 cm.
Od pierwszych chwil życia toczyłem walkę o przetrwanie, zmagając się z licznymi problemami zdrowotnymi:
W szpitalu spędziłem równe 4 miesiące. Przez pierwsze 40 dni byłem podłączony do respiratora, a następnie przez długi czas korzystałem z CPAP-u. Z powodu dalszego zapotrzebowania na tlen zostałem wypisany do domu pod opieką Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci.
Dzięki uporowi i walce – zarówno mojej, jak i moich rodziców – a także licznym wizytom lekarskim, konsultacjom i badaniom, robię postępy. Ciągła i wszechstronna rehabilitacja pomaga mi rozwijać się każdego dnia.
Dlatego wraz z rodzicami serdecznie DZIĘKUJĘ za wszelką dotychczasową pomoc i proszę o wsparcie w postaci przekazania 1,5% podatku.
Dzięki Waszemu wsparciu mogę dalej walczyć o lepsze życie.
Mateusz z rodzicami