Kościelecki Karol

Historia Karolka to opowieść o cudzie życia

Karolek urodził się 11 lutego 2013 roku, jako maleńki wojownik – wcześniak zaledwie z 27. tygodnia ciąży. Choć tak kruchy, od pierwszych chwil zadziwił lekarzy swoją siłą – oddychał samodzielnie i otrzymał aż 9 punktów w skali Apgar. Przez kilka dni nic nie zapowiadało dramatu… aż do chwili, gdy w ósmej dobie życia jego organizm zaatakowała sepsa.

Dzień później Karolek przestał oddychać. Walka o jego życie trwała godzinami, wymagał reanimacji i respiratora. Potem przyszły kolejne dramatyczne diagnozy – wylewy do mózgu, wodogłowie, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Lekarze kazali nam przygotować się na najgorsze…

Ale Karolek nie poddał się. W Centrum Zdrowia Dziecka przeszedł kilka skomplikowanych operacji i miesiące leczenia. Po pięciu miesiącach mógł wrócić do domu – choć już wiadomo było, że jego dzieciństwo nigdy nie będzie takie, jak u innych dzieci.

Dziś Karolek każdego dnia mierzy się z konsekwencjami tamtych dramatycznych wydarzeń. Choruje na małogłowie, padaczkę lekooporną (zespół Westa), dziecięce porażenie mózgowe, ma poważne opóźnienia rozwojowe, problemy ze wzrokiem i układem pokarmowym. Jego ciało wymaga intensywnej rehabilitacji, a on sam – nieustannej opieki wielu specjalistów.

Mimo tego Karolek uśmiecha się. Każdy jego gest, każdy postęp jest jak zwycięstwo – małe, ale ogromnie ważne. To chłopiec, którego życie od początku było pasmem cudów i walki. To historia, która nie pozwala przejść obok obojętnie.

Pomóżmy dopisać do tej historii dobre zakończenie. Dzięki wsparciu Karolek może korzystać z rehabilitacji i leczenia, które pozwalają mu żyć lepiej i z nadzieją.

Z całego serca prosimy o każdy gest dobroci!
Rodzice Karolka