Dobberstein Anna

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejmą prośba o pomoc dla Anny Dobberstei.

Oto historia Ani zrelacjonowana przez Mamę:

Czasem w życiu dochodzi do zdarzeń, które diametralnie zmieniają nas, bieg spraw, wagę problemów, z jakimi trzeba się zmierzyć. Dla naszej rodziny taki przełomowy moment nadszedł 13 lutego 2014 roku.

Ania przyszła na świat 18 listopada 2013 roku. Niespełna trzy miesiące później nasz świat się zawalił. Podczas kontrolnego badania okulistycznego w obu oczach Ani wykryto siatkówczaka, nowotwór złośliwy znany także jako retinoblastoma.

Natychmiast, z kliniki w Szczecinie, skierowano nas do Warszawy do Centrum Zdrowia Dziecka.

W kilka godzin byliśmy gotowi do drogi.

W Centrum Zdrowia Dziecka diagnoza została potwierdzona. W krótkim  czasie Ania została przyjęta na oddział onkologii, a 21 lutego 2014 roku do ciała naszej malutkiej córeczki popłynęła pierwsza chemia.

Leczenie było trudne i wyczerpujące, zarówno dla Ani jak i dla nas, ale przynosiło oczekiwane efekty. Po 6 cyklach chemioterapii oraz termoterapii laserowej wydawało się, że nowotwór został pokonamy.

Kolejne kontrole z pozytywnym wynikiem, nawet konsultacje w wyspecjalizowanych ośrodkach  za granicą dawały nam coraz większą nadzieję i odwagę do tego by wierzyć, że choroba już nie wróci.

Niestety nowotwór pokazał nam jak bardzo jest nieprzewidywalny. Kilka miesięcy po zakończonym leczeniu nastąpiła wznowa. Kilkukrotne zastosowanie terapii laserowej i krioterapii nie przyniosło spodziewanych efektów. Konieczny był powrót do chemioterapii.

Tym razem chemia była dużo silniejsza i w efekcie dawała dużo gorsze powikłania niż ta pierwsza. Poraz kolejny musieliśmy bezradnie patrzeć jak nasza córeczka cierpi.

Dziś choroba jest w regresji, ale co przyniesie jutro tego nie wiemy. Niestety badania potwierdziły obecność mutacji genu u Ani. W efekcie Ania jest w większej grupie ryzyka nawrotu siatkówczaka jak też pojawienia się innych chorób, w tym tak zwanych nowotworów wtórnych.

Z naszej strony dokładamy wszelkich starań, by Ania cieszyła się możliwie jak najlepszym zdrowiem. Regularne wyjazdy do Centrum Zdrowia Dziecka, wizyty u różnego rodzaju specjalistów, dbałość o zdrowy tryb życia i zdrowe żywienie wiążą się z dużymi kosztami, którym trudno nam samodzielnie sprostać. Dlatego,  z całego serca, za wszelkie  okazane nam wsparcie serdecznie Państwu dziękujemy.