Antczak Wiktoria

Fundacja Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą” zwraca się z gorącą prośbą o pomoc finansową dla naszej podopiecznej Wiktorii Antczak.

Wika urodziła się bez czterech kończyn z zespołem mnogich wad wrodzonych utrudniających i tak niełatwe życie. Jest to bardzo duża skolioza z wypiętrzającym się garbem i uciskiem na organy wewnętrzne, w szczególności płuca. Na razie niemożliwa do zoperowania z powodu ciężkiej osteoporozy, nawracających zapaleń kości i szpiku, które były przyczyną czterokrotnej operacji przycinania jedynego funkcjonującego kikuta. Dodatkowo Wiktorka cierpi na obniżone napięcie mięśniowe, tachykardię zatokową, zaburzenia odporności z nawracającymi zapaleniami płuc i znacznymi spadkami saturacji, AZS, padaczkę, demielinizację włókien nerwowych istoty białej mózgu, moczówkę prostą.

Nie pomaga żyć obustronny głęboki niedosłuch wymagający wysokiej klasy aparatów. Dodatkowo dziecko prześladują przewlekłe, bolesne zapalenia uszu. Niebawem ma być operacja, która powinna poprawić ten stan. Wika posługuje się ograniczonym zasobem słów bardzo niewyraźnie, lecz rozwój mowy biernej dzięki godzinom pracy z logopedą pozwolił na wprowadzenie komunikacji zastępczej AAC, jednak potrzeba jeszcze wiele wysiłku, aby to udoskonalić.

W tym roku Wiktoria skończy 15 lat, cały czas jest intensywnie leczona i rehabilitowana. Trudno jest walczyć z tyloma nakładającymi się dolegliwościami, kiedy wciąż pojawiają się nowe. Wymaga to udziału ponad dwudziestu specjalistów i jest prowadzone w różnych ośrodkach medycznych Łodzi, Krakowa, Olsztyna, Zakopanego, Otwocka, Poznania i Warszawy. Niezależnie od leczenia i rehabilitacji ruchowej Wika potrzebuje pomocy neurologopedy, specjalisty SI, doskonalenia komunikacji zastępczej, psychologa a także ciągle nowych sprzętów, kolejnego wózka, pulsoksymetru, profilowanego oparcia, rampy do samochodu, protez, leków… oraz tego wszystkiego, czego potrzebują inne, zdrowe dzieci.

Ciągłe infekcje i stała konieczność leczenia i rehabilitowania, często w oddalonych ośrodkach spowodowała, że edukacja musiała być przeniesiona do domu, co potęguje poczucie izolacji. I choć trudno byłoby tego się spodziewać, mimo ciągłego bólu i ograniczeń Wiktorka nieustannie jest głodna życia i radośnie korzysta z każdej chwili.

Opieka nad takim dzieckiem wiąże się z ogromnymi kosztami, dlatego prosimy bardzo o wsparcie finansowe. Każda wpłata jest cenna i ma dla nas ogromne znaczenie, jak również istotna jest każda inna pomoc, za którą będziemy bardzo wdzięczni.

Mama Wiktorii