Strugała Klaudia

Klaudia, urodzona w 2007 roku, od pierwszych chwil życia zmaga się z trudnościami, o jakich wielu z nas nawet nie śniło. Urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową i wodogłowiem. Już w pierwszej dobie życia przeszła dwie skomplikowane operacje – zamknięcie przepukliny oraz wszczepienie układu zastawki komorowo-otrzewnowej.

Niestety, konsekwencje tych schorzeń to porażenie kończyn dolnych, pęcherz neurogenny, padaczka i opóźnienie rozwoju psychoruchowego. Klaudia, otoczona opieką specjalistów takich jak neurochirurg, neurolog, urolog, rehabilitant i ortopeda, przez lata z odwagą pokonywała swoje ograniczenia. Poruszała się na wózku inwalidzkim, ale zawsze była radosna, pełna energii i zapału do życia. Wyznaczała sobie cele, które osiągała dzięki swojej niezwykłej sile woli.

Jednak we wrześniu 2020 roku wszystko się zmieniło. Silny ból głowy, utrata przytomności i dramatyczna walka o życie. Klaudia trafiła do szpitala w stanie krytycznym, gdzie lekarze przeprowadzili operację odbarczenia tylnego dołu czaszki. Niestety, dwa dni później doszło do wzrostu ciśnienia śródczaszkowego. Usłyszeliśmy najgorsze słowa – nie ma szans na powrót do stanu sprzed operacji, a lekarze kazali nam pożegnać się z naszą córką.

Jednak Klaudia, nasza Dusia, udowodniła, jak wielka siła w niej drzemie. Przeżyła. Po długim pobycie na OIOM-ie została wypisana do domu, choć zmagała się z całkowitym niedowładem. Dzięki intensywnej rehabilitacji odzyskała czucie w rękach, co było dla nas prawdziwym cudem. Dziś Klaudia oddycha przy pomocy respiratora i jest karmiona przez PEG-a, ale nie traci swojego uśmiechu i chęci do życia.

Klaudia to radosna i pogodna nastolatka, która każdego dnia walczy z przeciwnościami losu. Aby jej życie mogło być jak najbardziej komfortowe, potrzebujemy środków na leki, materiały opatrunkowe i higieniczne, specjalistyczny sprzęt, wizyty u lekarzy i badania.

Prosimy o wsparcie – każda złotówka ma ogromne znaczenie i pomaga nam w zapewnieniu Klaudii niezbędnej opieki. Jeśli możesz, pomóż.

Z całego serca dziękujemy za każdą okazaną pomoc. Razem możemy sprawić, że Dusia wciąż będzie walczyć i uśmiechać się każdego dnia.