Żuchora Wiktor Piotr

Wiktorek urodził się 01.11.2010r., jako 29 tygodniowy wcześniak, w stanie ogólnym ciężkim, z wagą 1420 g i 43 cm. Przez pierwsze 3 miesiące życia lekarze walczyli o jego życie. Udało się. Teraz rodzice walczą o Jego zdrowie. W szpitalu Wiktorek spędził 77 dni i przeszedł między innymi: niedotlenienie okołoporodowe, zapalenie płuc, niewydolność oddechową czy odmę płucną obustronną. Czterokrotnie wymagał przetoczenia krwinek czerwonych z powodu anemizacji. W wyniku wylewów dokomorowych stopnia III i IV Wiktorek ma wodogłowie pokrwotoczne i zastawkę komorowo-otrzewnową. Retinopatia III stopnia, jaką przeszedł, i laseroterapia pozostawiły wadę wzroku i okularki, które nosi do dnia dzisiejszego.

Dziś Wiktorek ma już 3 latka i jeszcze nie chodzi samodzielnie. Ma zdiagnozowane mózgowe porażenie dziecięce w postaci diparezy spastycznej. Chociaż jeszcze samodzielnie nie potrafi się poruszać, to dzięki intensywnej rehabilitacji zrobił ogromne postępy – potrafi raczkować, samodzielnie usiąść i zaczyna ładnie mówić, co jest dla niego nie lada wyzwaniem. Wiktorek jest pod opieką poradni neurologicznej, okulistycznej, kardiologicznej i rehabilitacyjnej. Uczęszcza również na zajęcia z integracji sensorycznej, logopedyczne, zajęcia z psychologiem i w miarę możliwości na dogoterapię i hipoterapię.

W związku z tym, iż w miejscowości, w której mieszka chłopczyk nie ma odpowiedniej pomocy specjalistów, jego rodzice codziennie przemierzają 80 km, aby Wiktor mógł być systematycznie i jak najlepiej prowadzony. Chcieliby i zrobią wszystko, aby w przyszłości mógł stanąć i pójść samodzielnie na swoich nóżkach. Do tego Wiktor potrzebuje jednak dalszej, systematycznej rehabilitacji, a także turnusów rehabilitacyjnych, które niestety bardzo dużo kosztują. Jeden dwutygodniowy wyjazd to koszt 5 000 zł.

Dlatego też razem z rodzicami prosimy o pomoc dla naszego podopiecznego Wiktorka.