Żaczek Maja Tomaszów Mazowiecki

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejma prośbą o wsparcie finansowe dla naszej podopiecznej Mai Żaczek z Tomaszowa Mazowieckiego.

Oto historia Mai :

Maja to cudowna dziewczynka, której choroba nie pozwala cieszyć się pełnią życia. Mimo swych ograniczeń stara się żyć jak inne zdrowe dzieci. Uwielbia zajęcia na basenie i „swojego” Pasika (Hipoterapie).
Maja ma 7 lat, od września rozpoczęła naukę w 1klasie szkoły podstawowej, to dla nas rodziców i da Niej bardzo duże wyzwanie. Bardzo boi się samodzielnego chodzenia, mimo ortez ciągle potrzebuje balkonika lub czyjejś ręki. Maja nasze słoneczko ma zdiagnozowane mózgowe porażenie dziecięce z atetozą. Atetoza to mimowolne odruchy, niezależne od woli, które sprawiają iż wszystko co robi jest trudniejsze. To przez te odruchy trudniej jest osiągnąć samodzielne chodzenie czy wyraźną mowę. Potrzebna jest długotrwała rehabilitacja aby Maj mogła nauczyć się panować na odruchami. Mimo wszystko jest miłym i pogodnym dzieckiem, pełnym energii i chęci życia. Zawsze uśmiechnięta i otwarta do innych. W sierpniu udało nam się już po raz 3 zebrać odpowiednie środki aby wyjechać na Ukrainę na turnus delfinoterapii. Ta metoda terapii okazała się dla Mai nie tylko nieprawdopodobnym przeżyciem i niezwykłym doświadczeniem, ale przede wszystkim przyniosła zauważalne efekty terapeutyczne. Delfin wielokrotnie podczas terapii dotykał głowy Mai- nam rodzicom łzy cisnęły się do oczu na ten widok. Pod kontrolą terapeutów delfin nawiązał bliski kontakt z Mają, który był na tyle długi, że pozwolił osiągnąć pożądany efekt. Niestety koszty związane z wyjazdem na turnus delfinoterapii przewyższają nasze możliwości finansowe. Wysokość środków potrzebnych nam na ponowny wyjazd to aż 8000zł . Prosimy o wsparcie finansowe, dzięki któremu Maja będzie mogła ponownie uczestniczyć w tej niezwykłej metodzie terapii. Ponadto w miarę możliwości staramy się wyjeżdżać na turnusy rehabilitacyjne, koszt jednego to ok. 5000 zł. W ciągu roku Maja powinna uczestniczyć, w co najmniej 4 takich turnusach. Maja potrzebuje również drogiego sprzętu i zaopatrzenia ortopedycznego takiego jak: ortezy 2,5tys, kombinezon TheraTogs 3tys, balkonik 3tys, krzesełko do siedzenia 11tys, rowerek 6 tys. Co za tym idzie roczne wydatki na leczenie i rehabilitacje mogą przekroczyć 40000 zł. Niestety przerasta to nasze możliwości finansowe, aby zapewnić należytą opiekę córce mama nie może podjąć pracy zawodowej. W dalszym ciągu bardzo prosimy o wsparcie, bo tylko dzięki Państwa dobrej woli uda nam się osiągnąć postawione cele –Maja nie wyzdrowieje, ale będzie w pewnym stopniu samodzielna.

Przez wiele lat rehabilitacji, Maja osiągnęła bardzo duży postęp. Staramy się  aby była samodzielna, próbujemy nauczyć ją wszystkich czynności samoobsługowych potrzebnych do życia, uczymy komunikowania się. Przed nami jeszcze wiele lat  trudnej rehabilitacji. Aby to osiągnąć nadal potrzebujemy Państwa pomocy.