Głuska Aleksandra Sabina

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zwraca się z uprzejmą prośbą o pomoc dla Aleksandry Głuski.

16 grudnia 2009 r. Ola wracając z treningu koszykówki, wpadła wprost pod nadjeżdżający samochód. Z ciężkim uszkodzeniem mózgu (stłuczenie pnia mózgu, stłuczenie mózgowia, złamanie podstawy czaszki), trafiła do koszalińskiego szpitala. Przez dwa miesiące leżała w śpiączce na Oddziale Intensywnej Terapii Dziecięcej. Potem przez wiele miesięcy była leczona i rehabilitowana, między innymi w bydgoskich klinikach. Rokowania lekarzy były bardzo ostrożne. Jeśli Ola z tego wyjdzie, czeka ją bardzo ciężka i długa rehabilitacja – mówili. Rodzice podjęli trudną walkę o jej zdrowie. Szczęśliwie znaleźli wielu sojuszników, którzy postanowili im pomóc i wesprzeć za pośrednictwem Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Ta wszechobecna pomoc innych była i wciąż jest dla nich wielkim wsparciem.

Oleńka posiada orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym. Uraz głowy spowodował niedowład prawej strony ciała, zaburzenie funkcji poznawczych mózgu (pamięć, logiczne myślenie, koncentracja, problemy z mową). Ola wymaga ciągłej opieki i wsparcia osób trzecich, poddawana jest żmudnej, intensywnej rehabilitacji.

Do tej pory udało jej się osiągnąć:

• Samodzielnie stoi, przy pomocy rodziców stawia pierwsze kroki.

• Powoli ustępuje niedowład prawej strony ciała.

• Wyraźnie poprawia się mowa i koordynacja ruchowa.

• Poprawia się też pamięć – nauka w liceum (indywidualny tryb nauczania) oraz uczestnictwo w zajęciach w szkole pamięci IQ.

Całkowity powrót Oli do zdrowia wymaga jeszcze wiele pracy i środków na niezbędną rehabilitację. Dziewczynka poddawana jest rehabilitacji neurologicznej. Miesięczny koszt spotkań z rehabilitantem to ok. 1000 zł. Ola uczestniczy także w zajęciach w szkole pamięci IQ P.Grobelnych w Koszalinie. Średni, miesięczny koszt terapii w tej szkole to kolejne 800 zł. Rodzice starają się również, aby Ola 2 razy do roku korzystała z turnusu rehabilitacyjnego. Po wypadku, mama musiała zrezygnować z pracy, by całkowicie poświęcić się opiece nad Oleńką. Jedynym żywicielem 4-osobowej rodziny pozostał tata Oli, którego dochody to 1700 zł netto. Jak widać potrzeby finansowe są ogromne.

Dlatego, zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o wsparcie finansowe, które jest niezbędne do ponoszenia kosztów związanych z rehabilitacją. Tylko dzięki Państwu – ludziom o wielkim sercu, chętnym pospieszyć z pomocą,  będziemy w stanie zapewnić Oleńce dalsze leczenie rehabilitacyjne.

Za okazaną pomoc gorąco dziękujemy. Bez Was, bez Waszej pomocy i wparcia nie bylibyśmy w stanie tak intensywnie i efektywnie rehabilitować Oli.